Powołanie Fundacji Świętego Józefa, która ma nieść pomoc ofiarom molestowania przez duchownych i wdrażanie programów prewencji w diecezjach, to część odpowiedzi Kościoła na problem nadużyć seksualnych. - To konkretne wołanie, na które szukamy odpowiedzi - mówi abp Wojciech Polak, delegat Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży i prymas Polski. - Zranieni w Kościele mają prawo oczekiwać od swojej wspólnoty wielorakiego wsparcia, polegającego na specjalistycznej pomocy psychoterapeutycznej i medycznej, fachowej konsultacji prawnej oraz profesjonalnej pomocy duchowej - podkreśla abp Wojciech Polak. Podczas konferencji "Pomoc zranionym w Kościele" prymas Polski podsumował obecny stan pomocy ofiarom pedofilii. Fundacja a nie fundusz odszkodowawczy W innym fragmencie swojego świadectwa Pan Tadeusz mówi: "Jesteśmy niczyi, jesteśmy porzuceni, jak Owce bez Pasterza! Ciągle się nam nie ufa, ciągle słychać: "Za kogo ty się masz?", "Tobie zależy tylko na pieniądzach", a tu potrzeba realnej wieloletniej pomocy finansowej, by podnieść się ze zdruzgotanego życia". Jak wygląda obecnie pomoc udzielana przez Kościół ofiarom molestowania przez duchownych? Konferencja Episkopatu Polski powołała do życia Fundację Świętego Józefa, która ma świadczyć pomoc pokrzywdzonym we współpracy z konkretną diecezją. Dzięki pracom fundacji ma zostać poszerzona "sieć ekspertów", czyli przygotowanych psychologów, prawników i kapłanów - kompetentnych w udzielaniu fachowej pomocy skrzywdzonym. Fundacja będzie też mogła udzielać stypendiów edukacyjnych dla osób wykorzystanych seksualnie, które potrzebują pomocy w ukończeniu szkoły lub studiów. Poszczególne diecezje ustanowiły koordynatorów, którzy mają współpracować z fundacją. O konkretnych pieniądzach dla ofiar pedofilii w Kościele mowy jednak brak, a celem samej fundacji "nie jest spełnianie roszczeń finansowych niektórych skrzywdzonych, ani nie jest ona w żadnym wymiarze funduszem odszkodowawczym". - Wytyczne Kościoła mówią, że osobie skrzywdzonej biskup diecezji ma zaoferować pomoc psychologiczną, duszpasterską, prawną i duchową. W ramach pomocy psychologicznej jest m.in. pokrywanie terapii psychologicznej. Stąd też powstanie Fundacji Świętego Józefa nie zwalnia biskupa od tego kroku - mówił abp Polak. I dodał: - W kwestii zadośćuczynienia przyjmujemy taką zasadę, jaka jest zasada prawa w Polsce. Wszelkie zaskarżenia sądowe, dotyczące tego zadośćuczynienia w przypadku diecezji, jeżeli sąd wykazuje jakieś zaniedbania czy braki dotyczące procedury, czyli winę konkretnego biskupa, to jest inna sprawa. Natomiast nie ma odpowiedzialności zbiorowej. Rzeczywistość bez sekretu W październiku ubiegłego roku Kościół, zgodnie z zaleceniami papieża Franciszka, uruchomił system zgłaszania nadużyć seksualnych, których dopuścili się duchowni. - Czy samo wprowadzenie systemu zwiększyło liczbę zgłoszeń, tego nie umiem powiedzieć, ale na pewno po zeszłorocznych wydarzeniach nastąpiły zgłoszenia. Jaka jest ich liczba w całym Kościele w Polsce, tego nie wiem. Nie robiliśmy jeszcze takiego monitoringu. Natomiast, jeżeli chodzi o zgłoszenia do prokuratury, to już jest standard. Jeżeli takiego zgłoszenia by nie było, to jest to po prostu przestępstwo - mówił w siedzibie Episkopatu abp Polak. Prymas podkreślał także znaczenie, jakie dla pomocy pokrzywdzonym miała podjęta przez papieża Franciszka w grudniu ubiegłego roku decyzja o zniesieniu sekretu papieskiego w przypadku postępowań dotyczących wykorzystywania seksualnego przez duchownych. - W ten sposób papież umożliwił jeszcze ściślejszą współpracę Kościoła ze świeckimi organami ścigania, zwłaszcza przez wydawanie akt postępowania kościelnego prokuraturom, o ile taka prośba następuje - wyjaśniał prymas Polski. Abp Polak przekonywał również, że Kościół będzie współpracować z prokuraturą. - Wydaje mi się, że karty są teraz po stronie świeckiej, bo ze strony kościelnej Ojciec Święty wydał jasną dyspozycję, że należy współpracować i odpowiadać. Dzisiaj prokuratura ma możliwość zdobycia tego typu dokumentów, jeżeli one są ważne dla prowadzenia procesu - dodawał. Zranieni w Kościele Podczas konferencji abp Polak zwracał uwagę także na inne działania, które mają na celu pomoc ofiarom pedofilii. To telefon wsparcia "Zranieni w Kościele", który działa od marca ubiegłego roku i jest prowadzony przez świeckich katolików. Pokrzywdzeni mogą zadzwonić na bezpłatny telefon zaufania w każdy wtorek między godz. 19 a 22. Do tej pory odebrano przeszło 80 telefonów. - Dzwonią osoby z całej Polski. Te rozmowy są bardzo różne. Niektóre spokojne, niektóre są bardzo niespokojne. Zdarzają się takie rozmowy, że ktoś płacze i chce po chwili się rozłączyć, bo nie jest w stanie o tym mówić, no ale telefon dzwoni - opowiada Barbara Smolińska psychoterapeuta i superwizor Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, jedna z inicjatorek powstania telefonu wsparcia. Jak dodaje, większość osób, które dzwonią na telefon zaufania, mówi o swoim doświadczeniu przemocy seksualnej po raz pierwszy. Kolejną płaszczyzną działania Kościoła w ramach pomocy ofiarą pedofilii jest działalność prewencyjna. Chodzi tu o aktywność Centrum Ochrony Dziecka, które prowadzi szkolenia i obejmuje działalnością edukacyjną m.in. osoby duchowne. - Dzięki pracownikom Centrum Ochrony Dziecka w każdej metropolii zostały przygotowane i przeszkolone grupy robocze, które następnie pracowały nad przygotowaniem zasad prewencji dla każdej diecezji - mówił abp Polak. Programy prewencyjne powstały w trzech czwartych diecezji. Kolejnym etapem będzie rewizja wdrażania tych programów. Dominika Pietrzyk