Rosjanie uderzyli w Charków co najmniej cztery razy, trafili w budynki cywilne. Jeden z dronów trafił w 14-piętrowy blok. Doszło do zniszczenia kilku mieszkań, zginęła kobieta. Mer Charkowa Ihor Terechow przekazał, że inny dron trafił w ratowników medycznych niosącym pomoc cywilom. "Dwóch z nich zmarło na miejscu, a jeden w drodze do szpitala" - poinformowała w komunikacie Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. W wyniku ataku zostały uszkodzone trzy pojazdy ukraińskich służb ratowniczych. Atak na Charków. Drony nadleciały z Biełgorodu Wrogie drony przyleciały w rejon Charkowa z obwodu biegłorodzkiego w Federacji Rosyjskiej - ogłosiły Siły Powietrzne Ukrainy. Ihor Terechow poinformował o możliwych przerwach w dostawie prądu w niektórych dzielnicach Charkowa. W ciągu ostatnich kilku tygodni, Rosjanie uderzyli w wiele celów w infrastrukturze energetycznej Charkowa i regionu. W związku z tym wprowadzono harmonogramy przerw w dostawie prądu. - Tylko w samym Charkowie deficyt wynosi od 100 do 200 megawatów energii elektrycznej - powiedział agencji Unian Ołeh Synehubow, szef administracji obwodowej. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!