O szczegółach akcji poinformowała w mediach społecznościowych operacyjno-strategiczna grupa wojsk Chortyca. Jak wyjaśniono stacja radiolokacyjna Harmon-M została dostarczona jednostkom strzelców zmotoryzowanych Centralnego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej w marcu tego roku. Specjalistyczny sprzęt służył do wykrywania i monitorowania obiektów powietrznych, w tym dronów. "Jak na ironię, został zniszczony przez drona FPV. Dzięki umiejętnościom i celności ukraińskich pilotów rosyjski "Harmon-M" zagrał swoje ostatnie akordy" - podano w komunikacie. Wojna w Ukrainie. Ukraińcy rozbrajają rosyjską obronę przeciwlotniczą Ukraińskie media podkreślają, że to najnowocześniejszy radar, który mają w swoich zasobach Rosjanie. "Jest w stanie wykrywać obiekty w odległości od kilkudziesięciu metrów do setek kilometrów. Jest również mobilny, można go zamontować na podwoziu pojazdu, co zapewnia szybkie rozmieszczenie" - wyjaśnia agencja Ukrinform. To kolejny element rosyjskiej infrastruktury przeciwlotniczej, który w ostatnim czasie udało się zniszczyć Ukraińcom. W zeszłym tygodniu Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o wysadzeniu systemu rakietowego Buk-M3. Kompleks znajdował się około 60 kilometrów od linii frontu i był bardzo kosztowny. W zależności od modyfikacji broni, jej koszt może wynosić od 40 do 50 milionów dolarów. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. W sierpniu celem Ukraińców padł inny cenny radar. Jak informowaliśmy w Interii w rejonie Zaporoża ukraińscy obrońcy wysadzili w powietrze rosyjski kompleks rozpoznania artyleryjskiego Zoopark-1. Z kolei w kwietniu dotkliwą stratą dla Rosjan było zniszczenie systemu radarowy dalekiego zasięgu Nebo-U, którego wartość wynosiła 100 milionów dolarów. Źródło: Ukrinform ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!