Informacje o pożarze potwierdzone zostały przez rosyjskie media i Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Z relacji mieszkańców miasta Sterlitamak wynika, że pierwsze eksplozje słyszalne były w okolicach rurociągów, później ogień pojawił się także w zakładach petrochemicznych. Nieoficjalnie mówi się o trzech osobach rannych. Służby Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych nie potwierdzają wybuchu. W komunikatach wyjaśniono, że przyczyną pojawienia się pożaru jest "rozhermetyzowanie w napowietrzonej linii gazociągu" w skutek czego doszło do spalenia skroplonego gazu. Na miejscu działają strażacy i przedstawiciele służb bezpieczeństwa. Ogień jest trudny do opanowania i jego gaszenie trwać może jeszcze wiele godzin. Wojna na Ukrainie. Wybuchy w zakładach w głębi Rosji To nie pierwszy przypadek eksplozji i pożaru w zakładach znajdujących się w mieście Sterlitamak. 8 czerwca Radio Swoboda poinformowało o wybuchu w fabryce "Awngrad" zajmującej się produkcją części do systemów rakietowych. Przyczyna wypadku do dziś nie została podana do opinii publicznej. Wstępnie przekazano, że do eksplozji doszło w trakcie prac ekipy remontowej demontującej rurociąg. Trzej mężczyźni zginęli na miejscu. Fabryka "Awngrad" to część państwowego koncernu "Rostec" realizującego zamówienia resortu obrony, w szczególności produkcji części do rakiet systemów ognia salwowego. Fabryka jest objęta sankcjami Unii Europejskiej, Szwajcarii i Ukrainy. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!