Do trafienia w centrum Czernihowa doszło po godz. 11. Według najnowszych informacji ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w wyniku eksplozji śmierć poniosło siedem osób - w tym sześcioletnie dziecko - natomiast 90 zostało rannych, w tym 12 dzieci i 10 policjantów. Jak przekazał szef MSW Ihor Kłymenko, zabici i poszkodowani w znaczniej większości szli do kościoła, by uczcić święto religijne. Minister dodał, że wszyscy ranni zostali objęci opieką medyczną. Wojna w Ukrainie: Rosyjska rakieta uderzyła w Czernihów. Są ofairy Mimo podróży do Szwecji trafienie w ukraińskie miasto skomentował w mediach społecznościowych prezydent Wołodymyr Zełenski. "Dziś rosyjski pocisk trafił w serce Czernihowa. Plac, uniwersytet i teatr. Rosja zamieniła zwykłą sobotę w dzień bólu i straty" - napisała głowa państwa, składając kondolencje rodzinom ofiar. "Wzywam świat do przeciwstawienia się rosyjskiemu terrorowi. Zapewnijmy Ukrainie dodatkowe narzędzia do ochrony życia. Aby życie mogło wygrać, Rosja musi przegrać tę wojnę" - podkreślił we wpisie, w którym zamieścił film z miejsca tragedii. Doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko zamieścił na Twitterze nagranie - widać na nim moment uderzenia rosyjskiej rakiety. Materiał jest jednak bardzo krótki, a eksplozję widać ułamek sekundy. Ukraina zestrzeliła 15 z 17 rakiet podczas nocnego ataku Czernihów to miasto zielonych bulwarów i stuletnich kościołów, znajdujące się około 145 km na północ od Kijowa. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że podczas uderzenia zniszczony został dach teatru dramatycznego. Siły powietrzne Kijowa poinformowały w sobotę rano, że ukraińskie wojsko zestrzeliło 15 z 17 irańskich dronów typu Shahed wystrzelonych przez Moskwę podczas nocnego nalotu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!