O nowych jednostkach, które pojawiły się w obwodzie charkowskim mówił na antenie telewizji Kijów 24 dowódca batalionu 29. Oddzielnej Brygady Szturmowej Jurij Fedorenko. Ukraiński wojskowy przyznał, że w ostatnim czasie liczba ataków Rosjan zmniejszyła się w porównaniu z ostatnimi miesiącami. - Świadczy to o tym, że wróg jest nieco zdemobilizowany działaniami naszych sił obronnych. Jednostki "Ahkmat" pojawiają się głównie tam, gdzie konieczne jest zaprowadzenie porządku w rosyjskich siłach okupacyjnych, zarówno w zwykłych jak i prywatnych kompaniach wojskowych. Kadyrowcy mają pełną władzę w zakresie kar, przymusu, a nawet wyroków śmierci na polu walki - stwierdził. Wojna w Ukrainie. Walki w obwodzie charkowskim Jurij Fedorenko odniósł się także do ogólnej sytuacji w całym obwodzie charkowskim. Dowódca podkreślił, że sytuacja w ostatnich tygodniach unormowała się. Rosjanie próbowali dokonać kilku większych akcji ofensywnych, jednak były one nieskuteczne. - W tej chwili inicjatywa jest całkowicie w rękach sił obronnych. Wróg nie odnosi żadnych sukcesów. Rozumiemy, że z biegiem czasu Rosja będzie zwiększała swoje wysiłki - podkreślił. Informacje ukraińskiego wojskowego z 29. Oddzielnej Brygady Szturmowej potwierdzają także dane przekazywane przez zespół analityczny DeepState. Jak wynika z danych geolokalizacyjnych w ciągu ostatnich kilku dni zauważalne są ataki bardzo nielicznych grup Rosjan, głównie piechoty, która nie jest w stanie przebić się przez ukraińskie fortyfikacje. Taki obraz to między innymi konsekwencja działań ofensywnych Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim w Rosji. W ten sposób udało się zmusić rosyjskich dowódców do przerzucenia części jednostek do obrony tego terytorium. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!