Państwowa Służba Graniczna Ukrainy poinformowała w piątek o przechwyceniu busa, którym z kraju próbowało się wydostać 34 mężczyzn. Chcieli przekroczyć granicę z Rumunią w okolicach przejścia Porubne, na południe od Czerniowców. Strażnicy wykryli grupę wspólnie z Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy. "Wpadł" kierowca, który był obserwowany przez funkcjonariuszy i chętnych na nielegalne przekroczenie granicy umawiał przez facebookowego Messengera. W Ukrainie nadal obowiązuje zakaz opuszczania kraju przez mężczyzn w wieku poborowym. Na pace busa było ich 34. To obywatele Ukrainy z 12 regionów, w wieku od 25 do 40 lat. 10 tysięcy euro za przemyt przez granicę Jak relacjonuje "Ukraińska Prawda", "w trakcie zatrzymania sprawcy zachowywali się wyzywająco (...), w związku z czym funkcjonariusze organów ścigania musieli zastosować środki przymusu bezpośredniego". Każdy z mężczyzn próbujących opuścić kraj, zapłacił przemytnikowi 10 tysięcy euro. Chcieli ominąć punkty kontrolne. W stosunku do nich wszczęto postępowanie administracyjne. Kierowca jest podejrzany o organizację nielegalne przepływu osób. Grozi mu od 3 do 9 lat więzienia. Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!