Ukradli elektronikę, wpadli do rzeki. Trwa policyjna obława

Oprac.: Ewa Zwolińska
We wtorek nad ranem w powiecie kartuskim doszło do włamania do sklepu z elektroniką. Czterech zamaskowanych sprawców, uciekając samochodem w kierunku Żukowa, wjechało do rzeki. Trwa policyjna obława.

- Dziś około godziny 3:40 policjanci otrzymali zgłoszenie o czterech zamaskowanych osobach, wychodzących z jednego ze sklepów elektronicznych na terenie powiatu kartuskiego - informuje Interię oficer prasowa policji w Kartuzach, st. sierż. Aleksandra Philips. Funkcjonariuszka potwierdza, że do zdarzenia doszło w samych Kartuzach. Z materiałów opublikowanych przez portal Kaszubskiexpress.pl wynika, że chodzi o sklep sieci Neonet. Witryny sklepu są rozbite, a budynek otoczony policyjną taśmą.
Następnie sprawcy włamania wsiedli do samochodu i odjechali w kierunku Żukowa. Podążyli za nimi świadkowie zdarzenia, którzy powiadomili policję. W wyniku ucieczki włamywacze wjechali do rzeki Radunia w Lniskach, po czym porzucili samochód i pieszo uciekli w nieznanym kierunku.
Włamanie w Kartuzach. Utrudnienia na drodze z powodu obławy
Tożsamość ani obecne miejsce pobytu przestępców nie są jeszcze znane. Na miejscu zdarzenia prowadzone są intensywne działania policyjne. Z uwagi na działania służb trasa Żukowo-Gdańsk jest nieprzejezdna dla kierowców
- Obecnie droga na miejscu zdarzenia jest całkowicie zablokowana. Kierującym zalecamy kierować się na objazdy - radzi oficer prasowa.
Policja apeluje do mieszkańców o zachowanie czujności i zgłaszanie wszelkich podejrzanych osób, które mogą mieć związek ze zdarzeniem. Osoby posiadające jakiekolwiek informacje na temat sprawców proszone są o kontakt z najbliższą jednostką policji.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!