O trzech ofiarach śmiertelnych pożaru poinformował we wtorek wczesnym popołudniem rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej (PSP) w Gdańsku Łukasz Płusa. Informację tę potwierdziła PAP oficer prasowa malborskiej policji mł. asp. Sylwia Kowalewska. Kowalewska wyjaśniła, że strażacy, którzy jako pierwsi - przed godziną 13 - przyjechali na miejsce zdarzenia, wynieśli z płonącego obiektu trzech nieprzytomnych mężczyzn. "Strażacy wraz z policjantami prowadzili ich reanimację do momentu przyjazdu karetki pogotowia. Lekarz, który przyjechał na miejsce, orzekł jednak zgon mężczyzn" - powiedziała. Dodała, że policjanci wstępnie ustalili tożsamość dwóch ofiar. "Są to mężczyźni bez stałego miejsca zameldowania, w wieku 39 i 58 lat. Tożsamość trzeciej ofiary nie jest na razie znana" - wyjaśniła. Przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia koło wersalki Poinformowała też, że policjanci ustalili wstępnie, iż przynajmniej dwóch mężczyzn pomieszkiwało w budynku. Także wstępne ustalenia mówią, że przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia koło wersalki w budynku, a mężczyźni ponieśli śmierć najprawdopodobniej w wyniku zaczadzenia. Na miejscu zdarzenia nadal pracują policjanci pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Malborku, która będzie ustalała ostateczną przyczynę pożaru i śmierci mężczyzn. Pożar miał miejsce w budynku gospodarczym przy ul. Armii Krajowej w Malborku. Obiekt przylegał do kamienicy; na czas akcji ratowniczej ewakuowano 10 przebywających w niej w tym czasie osób. Pożar objął też stojący nieopodal samochód. Ponieważ płonące zabudowanie przylegało bezpośrednio do drogi krajowej nr 55, na czas akcji gaśniczej szosa została zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy. Na miejscu pożaru pracowało siedem zastępów straży pożarnej.