Tragiczny karambol niedaleko Gdańska. Auta w płomieniach

Dawid Skrzypiński

Dawid Skrzypiński

Aktualizacja

Na remontowanym odcinku drogi S7 niedaleko Gdańska doszło do tragicznego wypadku. Zderzyło się około 20 pojazdów, w tym auta ciężarowe. Część samochodów zapaliła się. Cztery osoby nie żyją, a 12 zostało rannych. Zatrzymany został 37-letni kierowca ciężarówki. W związku z tragicznym wypadkiem komendant Komendy Powiatowej w Pruszczu Gdańskim wszczął wśród policjantów alarm. Trasa S7 została odblokowana po godz. 9.

Karambol w pobliżu Gdańska. Zderzyło się około 20 aut
Karambol w pobliżu Gdańska. Zderzyło się około 20 autKWP Gdańskmateriały prasowe

Do tragicznego wypadku doszło w piątek około 23:15 w miejscowości Borkowo, na remontowanym odcinku trasy S7. Karambol miał zapoczątkować kierowca ciężarówki.

- To odcinek od niedawna remontowany. Wstępnie ustalono, że 37-letni mężczyzna kierujący samochodem ciężarowym najechał na tył poprzedzających pojazdów. Decyzją prokuratora został on zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli jego krew do badań na obecność środków psychoaktywnych. Mężczyzna był trzeźwy - powiedział na antenie Polsat News mł. asp. Karol Kościuk z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.

Gdańsk. Karambol na trasie S7. Kilka ofiar

- Niestety w skutek zdarzenia cztery osoby poniosły śmierć, a 12 zostało rannych. Policjanci ustalają okoliczności i przyczynę zdarzenia - dodał oficer prasowy. Ranni zostali przewiezieni do szpitali. Są to zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci. Poszkodowani są w różnym stanie.

Policjanci nadal pracują na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora. Trwają m.in. oględziny pojazdów i miejsca zdarzenia. Po wypadku część samochodów stanęła w płomieniach. - Na tę chwilę droga między węzłem Lipce a Gdynią jest nieprzejezdna. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin. Policjanci kierują pojazdy w kierunku Gdyni objazdem, drogą krajową nr 91 - powiedział mł. asp. Kościuk.

Dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku Rafał Taranowski w rozmowie z PAP poinformował, że po godz. 9 na S7 w kierunku Gdyni, między wjazdem Lipce a Gdańsk Południe, zakończyły się utrudnienia w ruchu

Gdańsk. Karambol na trasie S7. Alarm wśród policjantów

W kulminacyjnym momencie na miejscu zdarzenia pracowało około 100 osób - policjantów, strażaków i ratowników medycznych.  "Komendant Komendy Powiatowej w Pruszczu Gdańskim w związku ze zdarzeniem ogłosił alarm dla całego stanu włącznie z komisariatami, alarm ogłoszono również dla policjantów ruchu drogowego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz z komendy miejskiej w Gdańsku. Policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenia oraz drogi dojazdowe" - informuje pomorska policja w komunikacie w mediach społecznościowych.

Państwowa Straż Pożarna przekazała w mediach społecznościowych, że na miejsce zadysponowano 13 pojazdów. - W pierwszym momencie siły i środki straży pożarnej były niewystarczjące, bo było to zdarzenie o charakterze młodym. Strażacy musieli ugasić pożar, pomagali osobom poszkodowanym - przekazał w rozmowie z Polsat News mł. kpt. Marcin Tabiś z Komendy Powiatowej PSP w Pruszczu Gdańskim.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w "Gościu Wydarzeń" o pieniądzach dla powodzianPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?