Mike Pence w Warszawie: Ameryka nigdy nie zapomni o polskim narodzie
- Musimy pamiętać o bohaterstwie Polaków. Ich światło lśniło w mroku, zaś mrok światła nie pokonał; charakter, wiara i determinacja Polaków na to nie pozwoliły - powiedział wiceprezydent USA Mike Pence na obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w przemówieniu wygłoszonym na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

W niedzielę na pl. Piłsudskiego w Warszawie odbyły się centralne uroczystości 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W obchodach udział wzięło 40 delegacji zagranicznych, w tym prezydenci, premierzy, przewodniczący parlamentów, ministrowie spraw zagranicznych, ministrowie obrony narodowej, a także specjalni wysłannicy rodzin królewskich z Europy. Oprócz wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a głos zabrali prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych podkreślił, że musimy dziś pamiętać o bohaterstwie Polaków. "W trakcie dziesięcioleci niewypowiedzianej walki i cierpienia, które nastały po wybuchu II wojny światowej, Polacy nie utracili nadziei" - powiedział amerykański Pence. "Nigdy nie pozwoliliście się owładnąć rozpaczy, nigdy nie wyrzekliście się swojej tysiącletniej historii" - tymi słowami zwrócił się do Polaków. "Wasze światło lśniło w mroku, zaś mrok światła nie pokonał. Charakter, wiara i determinacja Polaków właśnie na to nie pozwoliły. Z czasem zamieniliście tę straszliwą stratę i porażkę we wspaniałe zwycięstwo" - dodał.
"Ciężko jest tym z nas, którzy nie są Polakami, zrozumieć, jakie potworności rozpoczęły się tutaj 80 lat temu, 1 września 1939 r. W przeciągu tygodni armia nazistowskich Niemiec z zachodu i komunistycznego Związku Radzieckiego ze wschodu podzieliły ten kraj, rozerwały na strefy okupacyjne. Maniakalny dowódca nazistów wydał rozkaz fizycznego zniszczenia wroga i nakazał bezlitosną, okrutną śmierć polskich mężczyzn, kobiet i dzieci" - mówił Pence. "Ta podwójna inwazja stała się początkiem konfliktu innego, niż cokolwiek, co świat widział wcześniej" - ocenił wiceprezydent USA.
"Nikt nie walczył z większą odwagą i determinacją niż Polacy"
"Pamiętamy dziś długą listę polskich bohaterów, którzy walczyli o wolność w tych trudnych czasach. Ich nazwiska i pamięć ich bohaterstwa pozostaną na zawsze w sercach ludzi miłujących wolność. Długa, okropna wojna rozpoczęła się tutaj, w Polsce" - mówił na placu Piłsudskiego Pence.
Wiceprezydent przypomniał też, że wojna spowodowała cierpienie i poświęcenie wielu narodów na całym świecie. "Dzisiaj pamiętamy również i wspominamy 16 milionów Amerykanów, którzy musieli opuścić swoje domy, aby walczyć o wyzwolenie Europy, stanęli przeciw złu, a 400 tys. młodych Amerykanów, w tym tysiące Amerykanów polskiego pochodzenia, oddało najwyższą ofiarę za swój kraj, za narody, których nawet nie znali" -powiedział.
"Pamiętamy również miliony dzielnych Brytyjczyków, którzy walczyli o wolność Europy, broniąc również suwerenności swojego ukochanego Królestwa. Wspominamy również Francuzów, Holendrów, Duńczyków, Belgów, Czechów, Greków, Rumunów i przedstawicieli tylu różnych narodowości, którzy walczyli o wolność, i którzy weszli do historii jako uosobienie odwagi i poświęcenia dla innych" - mówił.
Wiceprezydent USA podkreślił, że "nikt jednak nie walczył z większą odwagą i determinacją niż Polacy". "W trakcie trwającej kilka dziesięcioleci walce przeciw tyranii Polska udowodniła, że jest ojczyzną bohaterów" - stwierdził Pence.
Centralne obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Warszawie
Na placu Piłsudskiego zakończyły się uroczystości związane z obchodami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
























"Ameryka nigdy nie zapomniała o wolnym narodzie polskim i nigdy tego nie zrobimy"
"Dzisiaj pamiętamy o tych, którzy stracili życie w Polsce podczas tej długiej mrocznej walki i czcimy wszystkich, z mojego kraju i innych krajów, którzy poświęcili się po to, żebyśmy wszyscy byli wolni" - mówił Pence. Zadeklarował jednocześnie pamięć o "wszystkich, których straciliśmy tego dnia".
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych przekonywał, że należy również "czcić to trwałe zwycięstwo wolności i rolę, jaką Polacy w tym odegrali przez swoją siłę".
"Ameryka nigdy nie zapomniała o wolnym i niezawisłym narodzie polskim i nigdy tego nie zrobimy" - powiedział.
"Ktokolwiek powątpiewa, że przeznaczeniem ludzkości jest wolność, niech spojrzy na Polskę"
"Jeśli ktokolwiek powątpiewa w przeznaczenie ludzkości, którym jest wolność, to niech spojrzy na Polskę, na ten odważny naród polski. Niech zobaczy nieugiętego ducha, siłę i odporność, tego miłującego wolność narodu, który stoi na fundamencie wiary" - przemawiał amerykański prezydent.
Pence podkreślił, że Polsce walczącej "przez całe dziesięciolecia", "przyświecała odwaga i wiara". Jego zdaniem Polska udowadniała, że "może to (walka o wolność - red.) potrwać dekady całe, ale tam gdzie jest duch Pana, tam jest wolność".
"Popatrzmy w przyszłości. Zainspirowani odwagą, determinacją i wiarą narodu polskiego, od tego dnia mogę was zapewnić, że Polska i Ameryka oraz wszystkie miłujące wolność narody na świecie, przyszłości razem wyjdą na przeciw" - zapewnił Pence.

"Polska nie może być złamana"
"Przez brutalność wojny i przez 40 lat rządów komunistycznych (...) Polska i inne narody ujarzmione Europy przetrwały brutalną kampanię zniszczenia ich wolności, praw, historii i wiary. Ale nigdy nie straciliście ducha. Najeźdźcy starali się was łamać, ale Polska nie może być złamana" - powiedział wiceprezydent Pence podczas niedzielnych uroczystości w Warszawie, w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Jak zachęcił, "wspominając wojnę, która wybuchła tu, na polskiej ziemi 80 lat temu, zatrzymajmy się na chwilę nad przyczynami tak wielkiego wybuchu".
"Walka przeciw wykrzywionym ideologiom nazizmu i komunizmu odzwierciedlała wieczną walkę pomiędzy złem i dobrem. Kierowała najeźdźcami siła, aby za wszelką cenę narzucić swoją wolę wszystkim innym narodom, innym mężczyznom i kobietom. Moralność stała się moralnością socjalistyczną. Wszystko co służyło sile państwa - były usprawiedliwione. Nawet morderstwo na bezprecedensową skalę" - mówił.
Najlepsza forma obrony swobód i interesów
Wiceprezydent przywołał słowa rosyjskiego pisarza Aleksandra Sołżenicyna. "Gdyby kazano mi wskazać pokrótce główną cechę XX wieku, nie mógłbym znaleźć nic bardziej precyzyjnego niż to - człowiek zapomniał Boga" - powiedział Pence, przywołując słowa pisarza i noblisty. Jak dodał wiceprezydent USA, "ci, którzy chcieli przeobrazić świat siłą, nie mieli jednak ostatniego słowa, ponieważ coś większego stanowiło przeciw".
"Ameryka i Polska dalej będą opowiadać się za wspólną obroną i dalej będziemy wzywali naszych sojuszników, aby wypełniali zobowiązania, które nawzajem sobie złożyliśmy, bo i Amerykanie i Polacy wiedzą, że mocny sojusz wolnych, suwerennych i niezależnych krajów jest najlepsza formą obrony naszych swobód i naszych interesów. Dzisiaj i zawsze" - mówił Pence na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
Pence wspomina Jana Pawła II i "Solidarność"
"Dzisiaj zgromadziliśmy się tutaj jako przyjaciele, jako sojusznicy, jako reprezentanci narodów miłujących wolność (...). Dzisiaj los naszych narodów jest łączony przez podzielane przez nas umiłowanie wolności i samostanowienia" - zauważył wiceprezydent USA.
Pence nawiązał do pielgrzymki papieża Jana Pawła II w 1979 roku i przemówienia właśnie na pl. Piłsudskiego. "Wizyta ojca świętego wywołała rewolucję sumienia w całym waszym kraju. W przeciągu 16 miesięcy Solidarność stała się pierwszym, oficjalnie uznanym wolnym związkiem zawodowym w bloku komunistycznym" - stwierdził polityk.
Mówił, że następnie doszło do upadku muru berlińskiego w 1989 roku i do upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku.
"Postanówmy zatem w dniu dzisiejszym, żeby te słowa, które usłyszano na tym placu, i które doprowadziły do zakończenie tej długiej i mrocznej opresji - nie tylko dla narodu polskiego, ale w całej wschodniej Europie - (...) nigdy nie zostały zapomniane" - powiedział Pence.