Wieś Stare Masiewo leży w województwie podlaskim na terenie Puszczy Białowieskiej. W niedzielę przyrodnik i dziennikarz "Wyborczej" Adam Wajrak poinformował na Facebooku, że na jednej z wiejskich dróg wojskowy samochód potrącił żubra. Te zwierzęta są w Polsce pod ochroną. Powołując się na informacje jednej z mieszkanek dziennikarz przekazał, że "pędzące wojskowe ciężarówki, terenówki, rosomaki itp. stały się normą w Puszczy, najcenniejszym przyrodniczym obiekcie w Polsce i jednym z najcenniejszych w Europie". Zgodnie z informacjami od jednej z osób mieszających we wsi, w miejscu gdzie doszło do potrącenia, obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Stare Masiewo: Fotografia żubra z Puszczy Białowieskiej obiega sieć "Armia zachowuje się jakby jej dowódcy nie wiedzieli gdzie są i co to za miejsce. Nie wyobrażam sobie np. US Army (amerykańskiej armii - red.) tak zachowującej się np. w Yellowstone. Ich zabawa w wojnę staje się już groźna nie tylko dla ludzi, ale też dla zwierząt i tego unikalnego ekosystemu. To musi się zmienić" - napisał Wajrak. Nieco później zamieścił na Facebooku kolejny wpis ze zdjęciem nadesłanym od innego mieszkańca. "To zdjęcie jest totalnie poruszające" - skomentował Wajrak. Pytany przez Interię o sytuację w Puszczy Białowieskiej ocenił, że "podejście dowództwa do tego, co tu się dzieje jest niewyobrażalne". - To naprawdę rozpacz. Nie sądziłem, że będę się tak wstydzić za polską armię. Te dwa żubry chodziły razem po wsi, to normalny widok - powiedział przyrodnik. Jak dodał, żubr podszedł do swojego kompana, bo zapewne również "przeżył szok i nie wiedział, co się dzieje". Jak wynika z kolejnej fotografii, która trafiła do dziennikarzy, zwierzę było obecne także w momencie, gdy truchło jego kompana przełożono na naczepę ciągnika. Zajrzał wówczas do niej. Stare Masiewo: Policja odsyła do MON. Wojsko milczy Interia skontaktowała się z policją. Starszy posterunkowy Konrad Karwacki z zespołu prasowego podlaskiej policji przekazał, że policja nie otrzymała w związku ze sprawą żadnego zgłoszenia. - Muszę odesłać do zespołu prasowego MON - powiedział policjant. Interia skontaktowała się również z Ministerstwem Obrony Narodowej. Poinformujemy, jak tylko otrzymamy odpowiedź. W związku z kryzysem migracyjnym przy granicy z Białorusią, od 2021 roku w miejscowości stacjonują polscy żołnierze. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!