Białostoccy policjanci zapobiegli tragedii. Na tamtejszą komendę wpłynęło zgłoszenie od zdenerwowanej kobiety, która przekazała, że zatrzasnęła kluczyki w samochodzie zaparkowanym na osiedlu Piasta. Dodała, że w aucie znajduje się jej małe dziecko. Dziecko zatrzaśnięte w aucie. Akcja służb Na miejsce wysłano policjantkę oraz funkcjonariusza straży miejskiej. Kiedy zjawili się we wskazanym miejscu, okazało się, że w stojącym na pełnym słońcu aucie na przednim siedzeniu w foteliku znajduje się 1,5 miesięczna dziewczynka. Czytaj też: Białystok: 3,5-latek potrącony na ulicy. Sprawczyni była trzeźwa Funkcjonariusz straży miejskiej zdecydował o wybiciu szyby w aucie, a policjantka dostała się do środka auta i otworzyła drzwi. Na szczęście cała akcja zakończyła się pomyślnie, a po chwili niemowlę, które siedziało w foteliku na przednim siedzeniu, było już w rękach mamy - dodano. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, ale po zbadaniu dziecka przekazano je pod opiekę matki. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!