Kombajn wpadł do rzeki. Groźny wypadek w Opolskiem
Strażacy z Opola i Popielowa przez dłuższy czas usuwali skutki wypadku, do którego doszło na drodze wojewódzkiej 457 w miejscowości Stare Kolnie. Z nieznanych przyczyn kierowca kombajnu stracił nad nim panowanie. Maszyna zniszczyła barierki na moście i wpadła do rzeki Stobrawa.

Zgłoszenie do służb wpłynęło we wtorek o godzinie 13:20. Strażacy, którzy dotarli na miejsce, zobaczyli kombajn marki Bizon, który zwisał z mostu na rzece Stobrawa. W maszynie zakleszczony był kierujący nią mężczyzna.
Do Starych Kolni wezwano specjalistów z Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego i mundurowych ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Technicznego.
- W asyście zespołów ratownictwa medycznego, w tym Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, strażacy przy użyciu wielu technik ratowniczych zabezpieczyli pojazd, a następnie uwolnili poszkodowanego operatora. Przekazali go pod opiekę ratownictwa medycznego - przekazał kpt. Łukasz Nowak z opolskiej straży pożarnej.
Stare Kolnie. Wypadek kombajnu. Spadł z mostu do rzeki
Według wstępnych ustaleń policjantów mężczyzna kierujący kombajnem stracił nad nim panowanie. Rolnicza maszyna uderzyła w barierki mostu, przebiła je i przodem wpadła do rzeki.
Strażakom udało się wydostać kierującego - był przytomny. Ratownicy LPR przetransportowali go do szpitala. Akcja wyciągania sprzętu z rzeki zaplanowano na kilka godzin. Na miejsce wezwani zostali technicy, którzy rozczłonkowali pojazd i założyli specjalistyczne liny.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!