Tragedia na Pomorzu: Auto doszczętnie spłonęło. W środku dwa ciała

Oprac.: Karina Jaworska
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek w województwie pomorskim. Mundurowi ustalili, że 40-letni kierowca stracił panowanie nad autem, w wyniku czego zjechał z drogi i dachował. Po upadku pojazd stanął w płomieniach. Niestety kierowca i pasażer nie mieli szans na ucieczkę.

We wtorek około godziny 6:50 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na DK nr 224 w miejscowości Lubieszyn (woj. pomorskie). Na miejsce natychmiast udali się mundurowi.
Wypadek w pomorskim. Auto doszczętnie spłonęło
Pracujący na miejscu funkcjonariusze ustalili okoliczności zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 40-latek kierujący samochodem marki Audi z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad autem. To doprowadziło do zjechania na pobocze, gdzie pojazd uderzył w drzewo, a następnie dachował.
W wyniku uderzenia samochód zapalił się i doszczętnie spłonął. Policja udostępniła zdjęcie jego wraku.
Lubieszyn. Tragiczny wypadek. W pojeździe znaleziono dwa ciała
Niestety autem podróżowały dwie osoby. Wewnątrz pojazdu znaleziono dwa zwęglone ciała - 40-letniego kierowcy i 49-letniego pasażera.
Działania prowadzone przez mundurowych na miejscu polegały na przesłuchaniu świadków, przeprowadzeniu oględzin i wykonaniu dokumentacji fotograficznej oraz szkicu. Prace trwały pod nadzorem prokuratora.
W komunikacie zamieszczonym przez KPP w Kościerzynie, służby zaapelowały do wszystkich kierowców o bezpieczną jazdę.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!