Podano, że w rezultacie ataku 38 osób zginęło na miejscu, dalsze 14, w tym 5 dzieci, zmarło później w szpitalach. W szpitalach przebywa 109 rannych, w tym wielu ciężko. W momencie ataku na dworcu i w jego pobliżu przebywało ok. 4 tys. osób oczekujących na ewakuację, zgodnie z zaleceniami władz, przed spodziewaną rosyjską ofensywą w Donbasie. Były to głównie kobiety, dzieci i osoby starsze. Zełenski: Odpowiedzialność jest nieunikniona - Piątkowy atak rakietowy na dworzec w Kramatorsku, tak jak masowe morderstwa w Buczy i wiele innych rosyjskich zbrodni wojennych, powinien stać się jednym z zarzutów stawianych przed trybunałem, który z pewnością powstanie - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w przemówieniu zamieszczonym na Facebooku, cytowanym przez agencję Ukrinform. - Wysiłki całego świata będą skupione na tym, by dokładnie ustalić wszystkich odpowiedzialnych za zbrodnię - kto wydawał rozkazy, kto je wykonywał, skąd pociski zostały wystrzelone, kto je transportował, i kto wydał rozkaz. Odpowiedzialność jest nieunikniona - podkreślił Zełenski w opublikowanym na Facebooku wystąpieniu.