Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Wiadomo, że pierwszy tramwaj gwałtownie zahamował, drugi zaś nie zdążył już tego zrobić i w ten sposób doszło do zderzenia. Motorniczy jednego z tramwajów utknął w kabinie. Dopiero po kilkudziesięciu minutach strażakom udało się go wydostać. Uszkodzone wagony zostały już odholowane, został przywrócony normalny ruch.