- Do wypadku doszło po południu na trasie S8 w kierunku na Warszawę - informuje reporter Interii. - Zderzenie miało miejsce mniej więcej na wysokości Małopola, między Trojanami a Wolą Rasztowską - dodał. Z relacji naszego dziennikarza wynika, że samochód dostawczy zderzył się z kamperem. Siła uderzenia była prawdopodobnie duża, ponieważ auta zjechały do rowu. Droga w stronę Warszawy przez kilkadziesiąt minut była całkowicie zablokowana. Później służbom udało się udrożnić ruch. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca kampera z nieznanych powodów zjechał na pas awaryjny i uderzył w stojący tam samochód dostawczy marki Iveco - powiedział Interii sierżant sztab. Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał, poszkodowana w wypadku została pasażerka kampera. - Aby wydobyć zakleszczoną w aucie kobietę, należało użyć narzędzi hydraulicznych - powiedział Interii mł. kpt. Jan Sobków z PSP Wołomin. - Pozostali uczestnicy wypadku nie doznali obrażeń - dodał. Policja zbadała uczestników wypadku na obecność alkoholu. Jak się okazało, kierowcy byli trzeźwi. Wypadek na S8. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR - Po godzinie 14:10 korek miał około 3 km - przekazał reporter Interii. Jak poinformował, auta utworzyły korytarz życia, a ludzie wysiedli z samochodów zaniepokojeni całkowitą blokadą ruchu. Na drodze objazdowej panuje duży ruch. - W kierunku na Białystok, czyli po drugiej stronie trasy, również utworzył się kilku kilometrowy korek - dodał. Na miejscu są strażacy, policja i służby medyczne. Lądował również śmigłowiec LPR.