3,3 tys. pasażerów na dobę korzystało w zeszłym roku ze stacji kolejowej Warszawa Służewiec. Jej peron kryje się częściowo pod wiaduktami, bo w tym samym miejscu arteria - ulica Marynarska przechodząca w Sasanki - łączy się z S79, najkrótszą drogą ekspresową w Polsce. Węzeł Marynarska powstał tam 10 lat temu. Na mapach stolicy znajdziemy S79, szukając ulicy Pilotów. Nazwa jest nieprzypadkowa, bo licząca 7,5 kilometra ekspresówka jest drogą dojazdową do Lotniska Chopina. Docierający do portu pociągami nierzadko korzystają ze wspomnianej stacji PKP wraz z okolicznymi mieszkańcami i pracującymi w "Mordorze" - biurowym zagłębiu stolicy. Windy nie przyjeżdżają. Pasażerowie idą torami Niewolnicy w Mordorze, ale tym z "Władcy Pierścieni" Tolkiena, ciężko pracowali na rzecz orków. Piesi w warszawskim "Mordorze" męczą się, wchodząc po schodach na wiadukt węzła Marynarska i chwilę później schodząc, by dostać się na kolejowy peron. Nie ma legalnych, naziemnych przejść na stację. Na wiadukcie są przystanki Warszawskiego Transportu Publicznego. Także pasażerowie autobusów korzystają ze schodów, bo w praktyce innej drogi nie ma. "W praktyce", bo tuż obok wiat widzimy pomazane wejścia do wind. Próbowałem wielokrotnie z nich skorzystać, nie tylko jednego dnia, ale zawsze bezskutecznie. Żaden osobowy dźwig w obrębie węzła ani drgnął. Nie wszyscy podróżujący koleją chcą wspinać się po stopniach. W godzinach szczytu co chwila znajduje się ktoś wchodzący na tory i wskakujący na peron. Ryzykantów jest tak dużo, że w akompaniamencie trąbiących na nich pociągów zadeptują teren wokół stacji. CZYTAJ WIĘCEJ: Absurd w Warszawie. Wiadukt widmo stoi od 10 lat Zalana droga i chodniki, pusta kładka donikąd Przy węźle jest pętla tramwajowa, do której - wzdłuż Marynarskiej - prowadzi chodnik zamieniający się w jezioro podczas roztopów i większych opadów deszczu. Może trotuar próbuje naśladować pobliską S79, która tonęła już niejeden raz? Po gwałtownych burzach strażacy często ruszają na odsiecz ekspresowej drodze i zatopionym samochodom. Wśród ciekawostek na węźle Marynarska mamy jeszcze dość długą, pieszą kładkę, prowadzącą z wiaduktu do nieużywanego przystanku przy Pilotów. Autobusy nie stają też przy wiacie po drugiej stronie ekspresowej drogi. Na kładkę nie wszedłem, bo uniemożliwiła to metalowa siatka. Przeszkód w okolicy jest więcej. Stając na wiadukcie od północy, dostrzeżemy, że S79 urywa się tuż za Marynarską. Wjazd na prowadzącą donikąd końcówkę blokują betonowe bloki. Niekończąca się budowa dawnej "drogi dla wybranych" Jakby nieprzystępnych rozwiązań było mało, to równolegle do torów kolejowych, pod wiaduktem, przebiega łącznik widmo. Nieukończona droga miała spiąć pobliskie ulice Cybernetyki i Suwak, umożliwiając sprawniejszy przejazd przez Służewiec. Budowę sześć lat temu zainaugurowały władze Mokotowa i prywatna firma. Wiele nie zrobiono: wysypano kliniec, postawiono kilka znaków, a w 2018 roku przez chwilę łącznik stał się "drogą dla wybranych". Przy jego wlotach stanęły szlabany otwierane tylko za pomocą specjalnych kart. Otrzymali je pracujący i część mieszkańców w okolicy. Z kontrowersyjnego pomysłu niedługo później zrezygnowano i od tamtej chwili drogowy skrót leży odłogiem. CZYTAJ WIĘCEJ: Starczą 200 zł i podstawowa wiedza. Tak paraliżują PKP Kto odpowiada za tak niefunkcjonalny węzeł? W Zarządzie Dróg Miejskich, podlegającym pod ratusz, dowiedzieliśmy się, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Ta druga instytucja poinformowała nas, że istnieje już koncepcja dodatkowego odwodnienia drogi S79 w rejonie Marynarskiej. Przetarg na to zadanie ma ruszyć po tym, gdy minister infrastruktury zatwierdzi program inwestycji. GDDKiA: Windy blokują pasażerowie. Celowo wciskają STOP Ponadto - jak wyjaśniła GDDKiA - windy przy węźle Marynarska... działają, ale "są blokowane przede wszystkim przez ich nieprawidłową obsługę". - Wiemy to, ponieważ wykonywane są codzienne przeglądy oraz posiadamy monitoring. Często wciśnięty jest przycisk STOP - przekazała Małgorzata Tarnowska ze stołecznego oddziału Dyrekcji. To nie wszystko. Państwowy urząd ustalił też, że krnąbrni pasażerowie pociągów celowo wciskają STOP, by ktoś nie wezwał windy na górę. - Wtedy zdarza się, że nawet wszystkie platformy są zatrzymane. Są przypadki, że ktoś wjeżdża urządzeniem na przystanek, wciska przycisk, aby nie czekać na przyzwanie urządzenia, gdy będzie wracał. Często takie osoby robią to o regularnych porach - podkreśliła przedstawicielka GDDKIA. A co z kładką dla pieszych? Małgorzata Tarnowska wskazała, że - mimo zagrodzonego wejścia - jest ona czynna. - Ale będzie w pełni funkcjonalna, gdy autobusy zaczną zatrzymywać się na przystanku, który został zaprojektowany i wybudowany, gdyż m. st. Warszawa planowało przedłużenie Trasy N-S (mającej być kontynuacją S79 - red.) - objaśniła. CZYTAJ WIĘCEJ: Jedna z największych atrakcji Szwajcarii. Wsiadłem do niezwykłego pociągu Ukończenie budowy łącznika Suwak-Cybernetyki. Światełko w tunelu Dyrekcja zapewniła także, że gdy znów przyjdzie zima, mieszkający i zatrudnieni na Służewcu przestaną moczyć buty, idąc wzdłuż Marynarskiej. Chodnik ma przejść remont jeszcze w tym roku. Natomiast w kwestii budowy naziemnych dojść na peron i przedłużenia ekspresówki Małgorzata Tarnowska stwierdziła: - Nie planujemy rozbudowy węzła. Pozostały teren (wokół stacji - red.) jest w gestii m. st. Warszawy. Budowa dalszego ciągu S79 do trasy S8 to inwestycja m. st. Warszawy. Z kolei Urząd Dzielnicy Mokotów odniósł się do problematycznego łącznika i widzi szansę na ukończenie budowy. - Obecnie aktualizowana jest dokumentacja projektowa. W połowie października odbędzie się spotkanie z inwestorem, na którym zostaną przedstawione wszystkie problemy i kolizje - podała Ewa Bujalska z mokotowskiego Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej. Wiktor Kazanecki Kontakt do autora: wiktor.kazanecki@firma.interia.pl