Ustalenia w sprawie katastrofy. Kupił samolot dzień wcześniej

Dawid Szczyrbowski

Oprac.: Dawid Szczyrbowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
521
Udostępnij

Znamy wstępny raport w sprawie katastrofy awionetki, do której doszło we wrześniu w Brzeskiej Woli (woj. mazowieckie). Wyniki kontroli opublikowała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Okazuje się, że silnik samolotu "nie przeszedł żadnych testów bezpieczeństwa". W wypadku zginął 55-letni pilot maszyny.

Wypadek awionetki w Brzeskiej Woli na Mazowszu. Ustalenia ws. przyczyn
Wypadek awionetki w Brzeskiej Woli na Mazowszu. Ustalenia ws. przyczynPaństwowa Komisja Badania Wypadków LotniczychInformacja prasowa

Do tragicznego wypadku awionetki doszło 19 września w Brzeskiej Woli. Dwuosobowy samolot rozbił się na polu borówek. Niezbędna była interwencja służb, które użyły narzędzi hydraulicznych do wyciągnięcia pilotaMaszyną leciał tylko pilot. Niestety, 55-latek zmarł w szpitalu.

Sprawę zbadała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która opublikowała wstępy raport. Okazuje się, że pilot kupił samolot Storch CL w Czechach zaledwie dzień przed wypadkiem, czyli 18 września.

Tragedia w Brzeskiej Woli. Komisja pokazała raport z wypadku

W dniu wypadku, przed godz. 15, kontaktował się ze współwłaścicielem lądowiska w Brzeskiej Woli. Pilot pytał o dostępność paliwa. Około 17:40 maszyna spadła i rozległ się huk. Awionetka - według relacji świadków - była wbita dziobem w ziemię.

Pilot posiadał ważną licencję, spędził w powietrzu blisko 98 godzin. W dniu wypadku siedział za sterami awionetki niespełna trzy godziny. Komisja potwierdziła, że 55-latek posiadał przy sobie notatki, które zawierały niezbędne informacje, takie jak częstotliwości radiowe kolejnych lądowisk.

"Fakt ich sporządzenia oraz posiadania w kokpicie wraz z mapami, kalkulatorem lotniczym (...) świadczy o dobrym przygotowaniu pilota do realizowanego przelotu" - napisali autorzy raportu.

Wypadek w Brzeskiej Woli. Awionetka leciała z niecertyfikowanym silnikiem

W raporcie przykuwają uwagę zapisy dotyczące silnika. Okazuje się, że ta istotna część maszyny była "niecertyfikowana". Natomiast instrukcja obsługi silnika zawierała informację o tym, że "silnik ten ze względu na swoją konstrukcję jest narażony na nagłe zatrzymanie".

"Nie przeszedł żadnych testów bezpieczeństwa ani trwałości i nie spełnia żadnych norm lotniczych. Można go stosować wyłącznie w eksperymentalnych, niecertyfikowanych statkach powietrznych i pojazdach, w których awaria silnika nie zagraża bezpieczeństwu" - wskazano w raporcie.

Dodatkowo producent wydał zalecenia dla pilotów, aby nie latali "statkiem powietrznym wyposażonym w ten silnik w lokalizacjach, przy prędkościach, na wysokościach lub w innych okolicznościach, w których nie można wykonać udanego lądowania bez napędu, po nagłym zatrzymaniu silnika".

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Hamasowi i Iranowi nie udało się doprowadzić do światowego dżihadu". "Gość Wydarzeń"
      "Hamasowi i Iranowi nie udało się doprowadzić do światowego dżihadu". "Gość Wydarzeń"Polsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      307
      Super
      relevant
      89
      Hahaha
      haha
      44
      Szok
      shock
      37
      Smutny
      sad
      30
      Zły
      angry
      14
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      521
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na