Strażakom wciąż nie udało się ugasić płonącej hali w Wólce Kosowskiej, jednak przekazują oni, że ogień jest pod kontrolą i nie rozprzestrzenia się. Według najnowszych informacji gaszenie pożaru na potrwać do wieczora, natomiast dogaszanie pogorzeliska nawet do rana. Sytuację w hali monitorują z powietrza drony z kamerami termowizyjnymi. Wcześniej informowano o tym, że pożar się rozprzestrzenia. Choć początkowo płonęło tylko sześć boksów, przed godziną 17. pożar zajął wypełnioną tekstyliami, liczącą 30 tys. m kw. halę, w co najmniej jednej piątej. Strażacy mówili o tym, że akcja w przypadku takich obiektów jak hale z ubraniami, butami, materiałami, jest bardzo trudna. Na miejscu prowadzona była ewakuacja. Z powodu dużego zadymienia sprowadzono specjalistyczną jednostkę chemiczną. Zgodnie z relacją strażaków jakość powietrza nie zagrażała zdrowiu mieszkańców. Mazowieckie: W Wólce Kosowskiej wybuchł pożar W sobotę po południu przed godziną 15. wybuchł pożar w Wólce Kosowskiej. Kłęby dymu widać było z pobliskiej trasy szybkiego ruchu. - Płonie hala w Wólce Kosowskiej - przekazał polsatnews.pl mł. bryg. Łukasz Darmofalski z piaseczyńskiej straży pożarnej. Ogień zajął 1/5 powierzchni budynku, a na miejscu pracowało 50 zastępów straży. Pożar hali magazynowej w Żółwinie Wcześniej w lipcu, również na Mazowszu, doszło do pożaru hali magazynowej z materiałami przemysłowymi. Do zaprószenia ognia doszło w Żółwinie w gminie Nadarzyn, kilka kilometrów od Warszawy. Zapaliła się tam hala magazynowa z plastikiem. Na miejsce wysłano kilkanaście zastępów straży pożarnej. W mediach społecznościowych opublikowano nagranie ukazujące płonącą halę magazynową. Na wideo zobaczyć można kłęby dymu unoszące się nad budynkiem oraz strażaków walczących z ogniem. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!