Nagła śmierć w szkole. Nie żyje nauczycielka
Tragedia w jednej ze szkół na warszawskiej Białołęce. Ratownicy medyczni zostali wezwani tam do 66-letniej nauczycielki, która zasłabła w placówce. Kobiety nie udało się jednak uratować.

Służby zostały wezwane przez personel szkoły podstawowej nr 342 na warszawskiej Białołęce, gdy 66-letnia nauczycielka nagle zasłabła. Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 8 rano.
- Działania ratowników medycznych nie przywróciły pani życia - przekazała w rozmowie z Interią kom. Paulina Onyszko ze stołecznej policji. Lekarz stwierdził nagłe zatrzymanie krążenia.
Policja wykluczyła działanie osób trzecich.
Głogów: 14-latka zasłabła przed budynkiem szkoły
Do podobnej tragedii doszło pod koniec października w jednej ze szkół w Głogowie. Ratownicy otrzymali wezwanie, dotyczące zasłabnięcia 14-letniej uczennicy przed budynkiem placówki.
Mimo szybkiej akcji ratunkowej - karetka dotarła w ciągu trzech minut - i przetransportowania nastolatki do szpitala, nie przywrócono u niej funkcji życiowych.
14-latkę reanimowano zarówno w karetce jak i w szpitalu. - W trakcie resuscytacji okazało się, że nastolatka ma bardzo chore serce. Prawdopodobnie wcześniej ta wada nie została zdiagnozowana - relacjonowała wówczas rzeczniczka Głogowskiego Szpitala Powiatowego.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!