Gruzini zatrzymani pod Warszawą. Policja zdradza szczegóły akcji

Oprac.: Sebastian Przybył
Dwóch obywateli Gruzji zostało zatrzymanych przez warszawskich policjantów w ramach "zaplanowanej w najdrobniejszych szczegółach" akcji - przekazały stołeczne służby. Podczas interwencji nikt nie został ranny, a funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności, aby ustalić wszelkie szczegóły sprawy.

Komenda Stołeczna Policji przekazała w swoich mediach społecznościowych komunikat w sprawie "zaplanowanej w najdrobniejszych szczegółach" akcji służb, do jakiej doszło w Ząbkach w powiecie wołomińskim.
Poinformowano, że w środę w godzinach popołudniowych warszawscy funkcjonariusze zatrzymali dwóch obywateli Gruzji.
Warszawa. Policja zatrzymała dwóch obywateli Gruzji. Wydano komunikat
"Policjanci zarówno przy zatrzymanych mężczyznach, jak i w samochodzie, którym się poruszali, nie znaleźli żadnych niebezpiecznych przedmiotów, broni, amunicji czy też materiałów wybuchowych" - czytamy.
W trakcie interwencji nikt nie odniósł obrażeń. Dalsze czynności wciąż są w toku.
Warszawa. Seria nietypowych włamań. Przestępca "udawał Spider-Mana"
To nie jedyna operacja, jaką w ostatnich dniach przeprowadzili mundurowi. We wtorek w Brzezinach koło Łodzi doszło do zatrzymania 39-latka, który był odpowiedzialny za serię nietypowych włamań w centrum stolicy.
Ustalono, że mężczyzna kilka dni wcześniej przyjechał do Warszawy. Wszedł na taras jednego z mieszkań przy ulicy Dzikiej, następnie wybił szybę za pomocą hulajnogi i wszedł do środka.
W mieszkaniu były małe dzieci, z którymi włamywacz zaczął rozmawiać. Poprosił je, aby wypuściły go na zewnątrz. Kiedy to się stało, 39-latek pobiegł do kolejnego bloku, tym razem przy ulicy Stawki. Za pomocą latarni oświetleniowej wybił szybę w drzwiach do klatki schodowej, a następnie wszedł na dach, z którego wspiął się na gzyms.
"Pokonał w ten sposób kilka metrów i skoczył na balon jednego z mieszkań, jak Spider-Man. Zniszczył okno i wszedł do środka, przebrał się w ubrania właściciela i zabrał dwa wielkie noże kuchenne. Aby pozostać niezauważonym i uniknąć wpadki schował się do garderoby. Celowo zawisł głową w dół, trzymając się półek zamontowanych w suficie" - przekazała stołeczna policja.
Szczegóły całej akcji opisaliśmy na łamach Interii we wtorek.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!