W piątek rano do warszawskiej policji wpłynęło zgłoszenie o dewastacji pomnika Bohaterów Warszawskiego Getta, który stoi na Muranowie. Nieznany dotąd sprawca oblał farbą część pomniku. Do jego zbeszczeszczania doszło najpewniej w nocy z czwartku na piątek lub wczesnym rankiem. - W piątek około godz. 6 rano otrzymaliśmy informacje o bezprawnym pomalowaniu pomnika przy ul. Anielewicza. Na miejsce udali się m.in. policjanci, którzy przy udziale technika kryminalistyki wykonywali odpowiednie czynności - przekazał w rozmowie z Interią mł. asp. Jakub Pacyniak z KRP I - Śródmieście. Przed godz. 16 warszawska policja poinformowała, że przyjęła zawiadomienie od pełnomocnika dyrektora Muzeum Polin dotyczące znieważenia pomnika. Pomnik Bohaterów Warszawskiego Getta oblany farbą. Poszukiwanie sprawcy Jak przekazał rzecznik policji, mundurowi wykonali czynności na miejscu zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia i namierzenia sprawcy. - Wykonywane na miejscu czynności polegały m.in. na zabezpieczeniu monitoringu, jednak to tylko jedna z części bardzo obszernych działań. Prowadzone są oględziny, trwa ustalanie potencjalnych świadków - dodał mł. asp. Jakub Pacyniak. Wstępne czynności prowadzone są w kierunku artykułu 261 Kodeksu Karnego. Według prawa, osobie, która znieważa pomnik grozi grzywna albo kara ograniczenia wolności. Pomnik zdewastowany. Ambasador Izraela zabrał głos Do incydentu odniósł się poprzez media społecznościowe Jakow Liwne, ambasador Izraela w Polsce. "Wczoraj wieczorem pomnik Getta Warszawskiego został zdewastowany. Wzywam polskie władze do potępienia tego, znalezienia winowajców i postawienia ich przed sądem" - zaapelował Liwne. Zauważył, że to "nie jest pierwszy akt antysemickiego wandalizmu" i dodał, że "tylko zdecydowane działanie położy temu kres". ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!