"Czerwona kalina" w warszawskim kościele. Ks. Drozdowicz przeprasza

Wiktor Kazanecki

Oprac.: Wiktor Kazanecki

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
3
Udostępnij

Ksiądz jest zobowiązany do przestrzegania przepisów liturgicznych - przypomniał w środę rzecznik archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński, który odniósł się do odtworzenia ukraińskiej pieśni "Czerwona kalina" w stołecznym kościele. Zdecydował się na to ks. Wojciech Drozdowicz. Rzecznik dodał, że warszawski duchowny przeprasza oburzonych wiernych.

Ks. Wojciech Drozdrowicz podczas odtwarzania "Czerwonej kaliny" w kościele
Ks. Wojciech Drozdrowicz podczas odtwarzania "Czerwonej kaliny" w kościeleLAS BIELAŃSKI MSZA ŚW. TRANSMISJAYouTube

W Poniedziałek Wielkanocny w kościele pw. bł. Edwarda Detkensa w Warszawie ks. Wojciech Drozdowicz puścił z magnetofonu ukraińską pieśń patriotyczną "Czerwoną kalinę", która od początku agresji Rosji na Ukrainę zyskuje coraz większą popularność. Na nagraniu, które pojawiło się w sieci, widać, jak kapłan sam śpiewa i zachęca parafian, by dołączyli się do niego.

Inicjatywa księdza spotkała się z oburzeniem części internautów. Niektórzy z nich przypominali, że pieśń ta towarzyszyła Ukraińcom, gdy mordowali Polaków podczas rzezi wołyńskiej.

"Dbajmy o piękno liturgii. Każdy ksiądz jest zobowiązany do przestrzegania przepisów liturgicznych. Jeśli tak się nie dzieje, nawet szlachetne i potrzebne gesty jedności i solidarności mogą stać się przyczyną konfliktu wśród wiernych" - napisał w środę na Twitterze ks. Śliwiński. Jak dodał, ks. Wojciech Drozdowicz "przeprasza tych, których oburzył przebieg homilii" podczas poniedziałkowej mszy.

Rzecznik kurii dla Interii: Część osób zaniepokojona, że to jakiegoś rodzaju nadużycie

We wtorek Interia pytała o tę sprawę Archidiecezję Warszawską. - Widziałem ten filmik, rzeczywiście taka pieśń została odśpiewana. Całkowicie zrozumiałe jest wyrażenie braterstwa z Ukrainą. Pytanie, czy powinno to mieć miejsce podczas mszy świętej, bo jak rozumiem, była to msza święta, choć tego do końca nie jestem pewien - mówił nam ks. Przemysław Śliwiński.

Jak dodawał, "część osób jest zaniepokojona, że jest to jakiegoś rodzaju nadużycie". - Myślę, że ta sprawa wymaga po prostu wyjaśnienia i zbadania, bo na podstawie filmiku trudno cokolwiek rozstrzygnąć - podkreślał.

Do sprawy odniósł się m.in. ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który na Twitterze zamieścił wpis z pytaniem, czy naprawdę właściwe jest to, że kapłan w liturgicznych szatach wykonuje świecką piosenkę i to w kościele, z ambony, która służy do głoszenia Słowa Bożego.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Tragedia na cmentarzu. Półtoraroczny chłopczyk nie żyje
      "Wydarzenia": Tragedia na cmentarzu. Półtoraroczny chłopczyk nie żyjePolsat NewsPolsat News
      Przejdź na