Do tragicznego zdarzenia doszło w Libiążu w zeszły poniedziałek, szczegóły sprawy ujawniono jednak w ostatni weekend. Libiąski dyżurny otrzymał około godz. 11:20 zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Dwie pracownice socjalne nie mogły dostać się do domu swojej podopiecznej, dlatego zgłosiły interwencję. "Patrol, który przyjechał na miejsce wszedł do domu, gdzie już na parterze domu zauważył na stole leżącą broń - najprawdopodobniej replikę pistoletu" - napisała w oświadczeniu libiąska policja. Policjanci przeszukali budynek. W jednym z pokoi znaleźli mężczyznę, który nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. W tym pomieszczeniu również znaleziono broń - najprawdopodobniej repliki pistoletów i nóż. Na ostrzu znajdowała się zaschnięta krew. Libiąż: Policjanci znaleźli martwą kobietę W pokoju obok na łóżku leżała kobieta. Jak informuje policja 79-latka miała rany na głowie. Gdy policja dotarła na miejsce, niestety była już martwa. Jak podają mundurowi, na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny, a zwłoki kobiety zabezpieczono do sekcji. Syn kobiety został zatrzymany i doprowadzony do szpitala. Następnie, przetransportowano go do pomieszczeń dla zatrzymanych chrzanowskiej komendy. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie zarzutów przez prokuratora. 10 maja sąd przychylił się do wniosku prokuratora. 42-latek został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. "Śledczy wyjaśniają okoliczności całego zdarzenia oraz ustalają motywy działania podejrzanego" - poinformowała policja w Libiążu. Podejrzanemu grozi dożywotnie więzienie.