Tajemniczy karton w oknie życia. Siostry zakonne nie mogły uwierzyć
Oprac.: Karolina Głodowska
Siostry zakonne prowadzące okno życia dla dzieci w Krakowie odnalazły w nim tajemniczy karton. Gdy otwarto pudło, okazało się, że ktoś zostawił w nim malutkie kocięta. Zwierzęta trafiły do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które opisało sytuację w mediach społecznościowych. "Do odbioru jest osiem kociąt z okna życia. Ale - uwaga - z okna życia dla dzieci" - napisano w opublikowanym poście.
O nietypowym znalezisku w oknie życia dla dzieci przy ulicy Stanisława Przybyszewskiego 39 w Krakowie poinformowało w mediach społecznościowych Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (KTOZ).
Tajemniczy karton w oknie życia. Siostry zakonne nie mogły uwierzyć
"Tego jeszcze nie było" - rozpoczyna się wpis zamieszczony na Facebooku. Pod tekstem znajdują się z kolei zdjęcia, na których widać wspomniany karton, okno życia, a także fotografie samych małych kotków, które ktoś zdecydował się "oddać" w tak niestandardowy sposób.
"Do odbioru jest osiem kociąt z okna życia. Ale - uwaga - z okna życia dla dzieci prowadzonego przez siostry zakonne" - czytamy w komunikacie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wrzucił kocięta do śmietnika. Grozi mu 250 tys. euro kary
Z tekstu dowiadujemy się, że pozostawione w oknie życia małe koty zmagają się z zaawansowanym kocim katarem. Działacze przekazali, że do ośrodka wciąż trafiają nowe zwierzęta. "Jakby tego było mało, przed chwilą trafił do nas na Floriańską kolejny kotek" - napisano.
Rekordowa liczba oddawanych zwierząt. "Wyjątkowo ciężki rok"
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami poinformowało we wpisie, że "ten rok jest wyjątkowo ciężki". Autor, oceniając okoliczności, stwierdził, iż "ciężko uwierzyć w to, co się dzieje".
Tym samym zwrócono uwagę na rekordową liczbę porzucanych zwierząt, podkreślając, że takiej sytuacji nie "pamiętają najstarsi pracownicy".
Na koniec zaapelowano do odbiorców, by pamiętali, że za pośrednictwem KTOZ można zapisać swoje zwierzę na zabieg kastracji czy sterylizacji, korzystając z niższych cen.
"Osobom w ciężkiej sytuacji materialnej pomagamy w pokryciu kosztów takiego zabiegu" - zakomunikowano.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
