Do pożaru doszło na parkingu na terenie MOP Zbójecka Góra. Wiadomo, że ogień pojawił się w komorze silnika. Jak informuje "Tygodnik Podhalański", pasażerowie zostali bezpiecznie ewakuowani z płonącego pojazdu. Na miejscu szybko pojawili się strażacy z Rabki i OSP Skawa. Po kilkudziesięciu minutach ogień został opanowany. Autobus udało się ugasić, jednak płomienie zniszczyły całą tylną część pojazdu. Zakopianka stanęła w korkach Dzięki temu, że do pożaru doszło na parkingu, incydent nie spowodował utrudnień w ruchu. Niestety, nie oznacza to, że zakopianka jest przejezdna. Trasa stanęła w korkach, ponieważ większość turystów witających Nowy Rok pod Tatami postanowiła w poniedziałek powrócić do swoich domów. Trasa z Zakopanego w kierunku Krakowa zaczęła się korkować jeszcze przed południem. O godz. 16. podróż z Zakopanego do węzła na autostradzie A4 w Krakowie trwała około 2,5 godziny. Sznur aut stoi obecnie na samym wyjeździe ze Stolicy Tatr i dalej pomiędzy Szaflarami i Klikuszową za Nowym Targiem.