Gigantyczny korek przed wjazdem na Morskie Oko. "Trzeba mieć bilet online"
Komunikacyjny chaos na drodze dojazdowej do szlaku na Morskie Oko. Powstał tam kilkukilometrowy korek, przez który turyści większość swojej wycieczki przesiedzieli w samochodach. Co jest powodem zatoru? Brak wykupionych przez internet biletów parkingowych. Mimo dostępnych miejsc, kierowcy musieli zawracać. "Możliwość opłat u obsługi jest wyłączona, nawet jeśli dostępne są wolne miejsca" - czytamy w komunikacie Tatrzańskiego Parku Narodowego.

System wcześniejszej rezerwacji miejsc parkingowych na Palenicy Białczańskiej i Łysej Polanie funkcjonuje już od 1,5 roku. Wprowadzone przez władze TPN rozwiązanie parkingowych e-biletów miało właśnie na celu poprawę organizacji ruchu na tej zatłoczonej drodze. Dzięki systemowi turyści nawet z wielodniowym wyprzedzeniem mogą zarezerwować miejsce parkingowe przed popularnym szlakiem.
Morskie Oko. Korek samochodowy przed wejściem na szlak
Jak tłumaczy dyrektor TPN w piątek przed południem na parkingach zlokalizowanych przed szlakiem w kierunku Morskiego Oka było sporo wolnych miejsc, ale turyści, którzy postanowili się wybrać nad słynne tatrzańskie jezioro nie rezerwowali ich z wyprzedzeniem.
"Dlatego obsługa parkingu zawracała samochody bez wykupionej miejscówki. Niektórzy próbowali z samochodu będąc na miejscu przez telefon zarezerwować miejsce. Stąd na kilku kilometrowym odcinku utworzył się sznur oczekujących aut" - wyjaśnił Ziobrowski.
Bilety parkingowe online
TPN przypomina, aby planując wycieczkę do Morskiego Oka, wcześniej wykupić miejsce parkingowe. Należy to zrobić za pośrednictwem strony internetowej Tatrzańskiego Parku Narodowego. Z uwagi na bardzo duży ruch turystyczny aktualnie zalecana jest rezerwacja miejsca nawet z kilkudniowym wyprzedzeniem. Posiadając parkingowy e-bilet turysta ma gwarancję, że będzie miał gdzie zaparkować samochód niezależnie od godziny dojazdu.
Pracownicy TPN podkreślają też, że możliwość opłat u obsługi parkingu jest wyłączona nawet jeśli dostępne są wolne miejsca.
W facebookowym komunikacie, Tatrzański Park Narodowy uczulają, że w sieci pojawiły się także bilety elektroniczne na inny parking nienależący do TPN. "Takich biletów nie uwzględniamy" - podkreślają.