Powodów opóźnienia w realizacji kąpieliska w Zakrzówku jest kilka. Po pierwsze, przedłuża się procedura przyłącza prądu. Po drugie, norm nie spełnia basen przeznaczony dla dzieci. A po trzecie, nie dokończony jest jeszcze budynek wejściowy, gdzie znajdują się toalety. Kąpielisko w Zakrzówku nie w tym roku. Kuriozalny powód opóźnienia - Najważniejszym powodem braku możliwości otwarcia kąpieliska w Zakrzówku w tym sezonie jest nieukończenie prac w takim stopniu, aby można było wpuścić mieszkańców na kąpielisko. Wiąże się to z przedłużającym się terminem przyłącza prądowego, jak i realizacji budynku wejściowego, gdzie znajdują się toalety. Również prace na samym kąpielisku wymagają poprawek - mówi Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. Najbardziej kuriozalnym powodem opóźnienia w oddaniu kąpieliska w Zakrzówku jest kwestia basenu dla dzieci. Okazało się, że jest on za głęboki o... 1 centymetr. Przepisy są jednoznaczne: basen dla najmłodszych może mieć maksymalnie 40 cm głębokości. Kąpielisko w Zakrzówku: Baseny dostępne dopiero w przyszłym roku Wykonawca ma poprawić basen dla dzieci, jednak już wiadomo, że w efekcie urząd nie zdąży zgłosić do odbioru kąpieliska w tym sezonie wakacyjnym. - Baseny na Zakrzówku będą dostępne dla krakowian i turystów w przyszłym roku - obiecuje Kempf. Kąpielisko w Zakrzówku: To nadal teren budowy Mimo opóźnień związanych z kąpieliskiem do przodu idą prace związane z parkiem Zakrzówek, który otacza zbiornik wodny. Powstały tam już alejki i mała architektura. Urząd zapowiada, że mieszkańcy będą mogli korzystać z parku Zakrzówek jeszcze w sierpniu. Mimo faktu, że kąpielisko w Zakrzówku jest terenem budowy i jest zamknięte dla mieszkańców, to niektórzy już próbują z niego korzystać. Krakowski urząd przypomina więc, że "wstęp na ten teren jest niemożliwy ze względów bezpieczeństwa do czasu otwarcia poszczególnych etapów inwestycji".