PTF przyznaje corocznie swą nagrodę naukową im. Wojciecha Rubinowicza dla wyróżniania aktualnych naukowych osiągnięć fizyków polskich, nagrodę przyznaje się za wybitne i twórcze prace badawcze z zakresu fizyki. Nagrodę za rok 2007 i dyplom otrzymał prof. dr hab. Wojciech Gawlik z Instytutu Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, za osiągnięcia z zakresu spektroskopii laserowej i fotoniki, a w szczególności za prace, które doprowadziły do wytworzenia w Polsce kondensatu Bosego-Einsteina. Ponadto nagrodami Polskiego Towarzystwa Fizycznego zostali wyróżnieni tegoroczni absolwenci studiów fizyki na Uniwersytecie Jagiellońskim: nagrodę PTF II stopnia za rok 2007 za wyróżniającą się pracę magisterską otrzymał mgr Michał P. Heller, za pracę Korespondencja AdS/CFT i plazma kwarkowo-gluonowa wykonaną pod kierunkiem dr hab. Romualda A. Janika w Instytucie Fizyki UJ, nagrodę PTF III stopnia za rok 2007 za wyróżniającą się pracę magisterską otrzymała mgr Joanna Zemła, za pracę Adsorpcja białek do powierzchni i wzorów polimerowych wykonaną pod kierunkiem prof. dr hab. Andrzeja Budkowskiego w Instytucie Fizyki UJ. Pierwszy w Polsce kondensat Bosego-Einsteina został otrzymany 2 marca 2007 roku w Krajowym Laboratorium Fizyki Atomowej, Molekularnej i Optycznej. Osiągnęła to grupa ośmiu fizyków z kilku polskich ośrodków pracująca pod kierunkiem prof. dr. hab. Wojciecha Gawlika z Instytutu Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zespół tworzyli fizycy z UJ (Wojciech Gawlik, Andrzej Noga, Jerzy Zachorowski i Michał Zawada, który od niedawna jest już pracownikiem UMK), Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (Franciszek Bylicki i Michał Zawada), Instytutu Fizyki PAN w Warszawie (Włodzimierz Jastrzębski), Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku (Jacek Szczepkowski) i z Uniwersytetu Opolskiego (Marcin Witkowski). Projekt wytworzenia polskiego kondensatu powstał w Instytucie Fizyki UJ, gdzie przed dziesięciu laty prof. Gawlik ze współpracownikami podjęli pierwsze w kraju doświadczenia nad laserowymi metodami ochładzania i pułapkowania atomów. W 1998 roku powstała w Krakowie pierwsza polska pułapka magnetooptyczna, w której osiągnięto temperaturę 100 mikrokelwinów (0,0001 K). Dzięki powstaniu w 2001 r. Krajowego Laboratorium Fizyki Atomowej, Molekularnej i Optycznej przy UMK w Toruniu, można było rozszerzyć zakres tych badań na jeszcze niższe temperatury, w których możliwa jest już kondensacja Bosego-Einsteina. Można też było w nie włączyć również inne ośrodki. Dzięki temu do zespołu dołączył Włodzimierz Jastrzębski z IF PAN w Warszawie, który jako jedyny wówczas polski fizyk eksperymentował z kondensatem za granicą. Duży wkład do projektu w jego wstępnej fazie wnieśli też: Maria Brzozowska i Tomasz Brzozowski z IFUJ i Paweł Kruk (pierwotnie z IFDośw. UW, potem z IF UJ). Badania finansował Komitet Badań Naukowych. Mimo upływu dwunastu lat od jego odkrycia, kondensat Bosego-Einsteina jest badany w zaledwie szesnastu krajach. Od 2 marca br. Polska jest jednym z nich - jedynym miedzy Łabą a Pekinem. Kondensat Bosego-Einsteina to zapostulowany teoretycznie przez Satyendrę Natha Bosego i Alberta Einsteina w 1924 roku, bardzo egzotyczny stan materii, który może zostać osiągnięty przez obiekty kwantowe należące do grupy cząstek zwanych bozonami. W czystej formie zaobserwowano go dopiero w roku 1995 w doświadczeniach wykonanych w USA z rozrzedzonymi atomami. Autorzy tych doświadczeń w 2001 roku otrzymali nagrodę Nobla. Kondensacja Bosego-Einsteina jest jednym z najważniejszych zjawisk, w których przejawia się falowa natura atomów i w których możemy obserwować efekty kwantowe w skali makroskopowej. Niezwykłość kondensatu polega na tym, że jest to zbiór dużej liczby atomów (w polskim doświadczeniu rzędu 100000), które wszystkie są w tym samym stanie o najniższej energii i zachowują się w identyczny sposób. Badania własności kondensatu umożliwiają fizykom poznawanie niezwykłych i ważnych zjawisk, takich jak nadciekłość i nadprzewodnictwo. Ponadto, kondensat Bosego-Einsteina stwarza też nadzieję na stworzenie komputerów kwantowych, które do niedawna należały do obszaru fantastyki naukowej, a także może pozwolić na tysiąckrotne poprawienie dokładności obecnych zegarów atomowych, co jest bardzo ważne dla telekomunikacji i nawigacji. Katarzyna Pilitowska