Do zdarzenia na autostradzie A2 w kierunku Świecka doszło nad ranem. - Kierujący busem najechał na pojazd techniczny - nie wiemy, czy był prawidłowo oznakowany, czy był to błąd kierującego. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia przyczyn wypadku - przekazał na antenie Polsat News asp. Marcin Ruciński, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie. Świebodzin. Wypadek na autostradzie A2 Jak dodał policjant, pojazd techniczny informował o zbliżającym się zwężeniu na autostradzie A2. Na miejsce wypadku dojechały zastępy straży pożarnej, karetki pogotowia ratunkowego oraz świebodzińska policja. W wyniku wypadku rannych zostało łącznie dziewięć osób. - Stan pięciu osób jest określany jako krytyczny - podkreślił asp. Ruciński. Jak dowiedziała się reporterka Polsat News, najmłodszy pasażer to dwuletnie dziecko. Głos w sprawie zabrało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy. Przekazano, że wszyscy ranni byli obywatelami tego państwa. Cztery z pięciu osób w stanie krytycznym to dzieci - podkreślono. Na miejsce udał się ukraiński konsul z Wrocławia. "Odwiedzi placówki medyczne, w których przebywają ranni i ustali okoliczności wypadku" - czytamy w komunikacie. Wypadek na autostradzie A2. Dziewięć osób rannych Oficer prasowy ze Świebodzina przekazał, że utrudnienia na A2 mają miejsce na 61. kilometrze, ruch jest zablokowany. - Na pierwszym zjeździe przed tym zdarzeniem kierowcy są kierowani na objazd przed dk 92 - przekazał funkcjonariusz. Utrudnienia w kierunku granicy mogą trwać jeszcze co najmniej godzinę. Przed godz. 8 swoje działania zakończyła straż pożarna. - Do akcji zadysponowano pięć zastępów, czyli ok. 20 strażaków - przekazał Radosław Cieśla ze świebodzińskiej PSP. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!