Kobieta pokłóciła się z partnerem. Kierowcy zaczęli dzwonić na policję
Policjanci drogówki interweniowali wobec kobiety, która poruszała się pasem awaryjnym drogi ekspresowej S3. "Wybierając tę trasę, piesza ryzykowała własnym życiem" - przekazali mundurowi. Piesza przedstawiła zaskakujące wyjaśnienie ryzykownego zachowania. Została ukarana mandatem karnym.

O dużym szczęściu może mówić kobieta, która postanowiła pokonać około 10-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S3 poruszając się pasem awaryjnym.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w ubiegły piątek. Kierowcy jadący trasą S3 powiadomili służby o pieszej idącej w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego pasem awaryjnym niedaleko miejsca obsługi podróżnych Popowo.
Międzyrzecz. Niebezpieczny spacer drogą ekspresową S3. Zaskakujący powód
Mundurowym z drogówki w Międzyrzeczu w województwie lubuskim szybko udało się namierzyć pieszą w pobliżu wskazanego miejsca i zabrali do radiowozu. Wideo z interwencji policji można zobaczyć tutaj.
- Kobieta tłumaczyła policjantom, że między nią a partnerem doszło do sprzeczki dlatego postanowiła pokonać drogę między węzłami pieszo - przekazał młodszy aspirant Mateusz Maksimczyk z KPP w Międzyrzeczu.
Kobieta wyjaśniła, że chciała pokonać około 10 km do węzła Skwierzyna Zachód i zejść z drogi ekspresowej.
Policjanci zwracają uwagę, że kobieta popełniła wykroczenie, ale przede wszystkim ryzykowała własnym życiem. Na tzw. eskach można jeździć z prędkością do 120 km/h. Każde przejeżdżające obok pieszej auto mogło doprowadzić do tragicznego w skutkach wypadku.
W związku ze swoim zachowaniem kobieta zastała ukarana mandatem karnym w wysokości 50 zł. Następnie przewieziono ją w bezpieczne miejsce, gdzie mogła kontynuować podróż.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!