Jak powiedziała INTERIA.PL prokurator Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, ze wstępnych ustaleń biegłych wynika, że to ciało około 50-letniego mężczyzny, który nie żyje minimum od trzech lat. Tożsamość denata wciąż nie jest znana. Jak powiedziała prokurator Syk-Jankowska, za wcześnie jest także, by wskazać przyczyny jego zgonu. Wiadomo jedynie, że mężczyzna był kompletnie ubrany. Piwnica, w której znaleziono walizkę, nie była przypisana do poszczególnego mieszkania - mogli korzystać z niej wszyscy lokatorzy kamienicy. Przypomnijmy: do makabrycznego odkrycia doszło w minioną środę przy ul. Złotej na Starym Mieście w Lublinie. Na walizkę ze zmumifikowanymi zwłokami natrafili dwaj pracownicy administracji budynku, którzy prowadzili prace porządkowe w piwnicach.