Policjantka prowadziła po alkoholu. Doszło do wypadku

Oprac.: Jakub Krzywiecki
Funkcjonariuszka policji z Łodzi miała podwójnego pecha. Najpierw w jej samochód uderzył inny pojazd, potem uczestników wypadku przebadano alkomatem. Okazało się, że kobieta prowadziła po spożyciu alkoholu. W łódzkiej komendzie wojewódzkiej trwa postępowanie dyscyplinarne. Komendant wszczął postępowanie administracyjne w kierunku wydalenia funkcjonariuszki ze służby - przekazała Interii kom. Edyta Machnik.

Do zdarzenia doszło 8 sierpnia, około godziny 20:00, na skrzyżowaniu ulic Aleksandrowskiej z Rydzową. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 24-letni kierowca bmw nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w nissana i mercedesa.
Samochody stały przed sygnalizatorem świetlnym. Do sieci trafiło nagranie ze zdarzenia.
Kobieta, która kierowała nissanem, z lekkimi obrażeniami została zabrana do szpitala. U pozostałych uczestników zdarzenia zbadano zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
Poszkodowana policjantka straci pracę
Okazało się, że kierująca mercedesem 25-latka miała około 0,3 promila w organizmie - przekazała nam Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi. Popełniła więc wykroczenie polegające na kierowaniu pojazdu po spożyciu alkoholu. Tu pojawia się problem, ponieważ okazało się również, że kobieta jest policjantką łódzkiej KWP.
Czytaj więcej: Samochód wjechał do Bałtyku. Trwają poszukiwania kierowcy
"Wszczęte zostało wobec niej postępowanie dyscyplinarne. Komendant Wojewódzki Policji podjął również decyzję o zawieszeniu jej w czynnościach służbowych i wszczął postępowanie administracyjne w kierunku wydalenia ze służby" - przekazała Interii kom. Edyta Machnik, z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!