Literacki Nobel dla Olgi Tokarczuk pierwsza nagroda Nobla dla Polaka od 23 lat, gdy w 1996 r. otrzymała go Wisława Szymborska. Tokarczuk otrzymała nagrodę "za wyobraźnię narracyjną, która z encyklopedyczną pasją prezentuje przekraczanie granic jako formę życia". Literackiego Nobla otrzymał w tym roku także austriacki pisarz Peter Handke. W związku ze skandalem, w wyniku którego w 2018 roku Nobla w dziedzinie literatury nie przyznano w ogóle, w tym roku wyłoniono dwóch laureatów. "Radość i wzruszenie odebrały mi mowę" Jak podaje "Gazeta Wyborcza", informacja o Noblu dotarła do Olgi Tokarczuk, gdy ta była w trasie na autostradzie w Niemczech. "Gdy się dowiedziałam, musiałam się zatrzymać. To jeszcze w ogóle do mnie nie dociera" - powiedziała pisarka w rozmowie z "GW". Podkreśliła także, że cieszy się z tego, że nagrodę otrzymał też Peter Handke. "Niezwykle go cenię" - zaznaczyła. "To wspaniale, że Akademia Szwedzka doceniła literaturę z centralnej części Europy. Cieszę się, że jeszcze się trzymamy" - powiedziała. Na Facebooku napisała: "Radość i wzruszenie odebrały mi mowę. Ogromnie dziękuję za wszystkie gratulacje!".