Zabili około 300 piskląt i zniszczyli gniazda. Policja ma podejrzanych
Żnińska policja przesłuchała dwóch mężczyzn podejrzany o zniszczeniePolicja ma podejrzanych na wyspie Jeziora Tonowskiego. 53- i 54-latek zostaną odprowadzeni do prokuratury, gdzie zostanie złożony wniosek o ich czasowe aresztowanie.

W poniedziałek po południu Komenda Powiatowa Policji w Żniwie przesłuchała dwóch mieszkańców powiatu żnińskiego w wieku 53 i 54 lat. Dwaj mężczyźni podejrzani są o uśmiercenie piskląt i zniszczenie gniazd kormoranów na wyspie Jeziora Tonowskiego.
Według oświadczenia policji nie ma wątpliwości, że mężczyźni działali celowo. Uśmierconych zostało od 250 do 300 piskląt. Zniszczonych zostało także kilkadziesiąt jaj kormoranów i ponad 100 ich gniazd. Kormoran jest gatunkiem objętym ochroną gatunkową częściową. Na początku maja żnińska policja dostała zgłoszenie w tej sprawie i przystąpiła do typowania osób możliwie odpowiedzialnych za to zdarzenie.

Funkcjonariusze przedstawili 53- i 54 latkowi zarzut naruszenia przepisów ustawy o ochronie zwierząt. Zarzut dotyczył zakazu uśmiercania dziko występujących zwierząt. Zatrzymani mają zostać odprowadzeni do żnińskiej prokuratury z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
"Uśmiercenie zwierzęcia wbrew przepisom Ustawy o ochronie zwierząt zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności" - napisała w oświadczeniu żnińska policja.
Przestępstwo z ustawy o ochronie zwierząt
Zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyło wcześniej Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody "Salamandra". Wystąpiło z wnioskiem o podejrzenie przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt i z Kodeksu Karnego - zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach.
Według PTOP "Salamandra" przypadki niszczenia przyrody odnotowuje się regularnie. Towarzystwo wspomniało o całkowitym zniszczeniu populacji chomika europejskiego w Polsce zachodniej - gatunku krytycznie zagrożonego w skali globalnej. Na jego ostatnim znaczącym stanowisku w regionie wybudowano osiedle.