Rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski przekazał, że nad ranem w piątek została naruszona przestrzeń powietrzna Polski. Hrubieszów. Wojsko: Zaangażowano myśliwce bojowe - Dowództwo Operacyjne dopełniło wszelkich procedur możliwych w tej sytuacji, wszystkie osoby, które powinny zostać poinformowane o tym fakcie, zostały poinformowane. Jak wiemy w nocy trwał zmasowany atak rakietowy Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy została podniesiona gotowość bojowa naszych środków przeciwlotniczych, jak i pary dyżurnych myśliwców były zaangażowane, żeby zapewnić bezpieczeństwo naszej przestrzeni powietrznej - przekazał. Rzecznik został zapytany, czy wiadomo, jaki obiekt pojawił się na terenie Polski. Jak przyznał, trwają prace w celu ustalenia przyczyn i trajektorii lotu. - Badamy zapisy z naszych systemów radiolokacyjnych, one będą szczegółowo poddane analizie - mówił. - W tej chwili trwają też poszukiwania naziemne. Ponad 20 żołnierzy jest zaangażowanych w działania w miejscu utarty sygnału, żeby wszystkie scenariusze szczegółowo zbadać i nic nie pominąć - przekazał. - Utrata sygnału miała miejsce w okolicach na południowy wschód Zamościa i teraz trwają poszukiwania, by ustalić, czy coś mogło spać na teren Polski czy inny scenariusz jest ewentualnie możliwy - wyjaśnił. Hrubieszów. Od strony granicy z Ukrainą do Polski wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny Dowództwo Operacyjne RSZ przed południem w mediach społecznościowych powiadomiło, że "w godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny". Jak podano, "od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju". Informacje o zdarzeniu pojawiły się w momencie gdy w nocy z czwartku na piątek Rosjanie prowadzili zmasowany atak na Ukrainę. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!