Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wyrok w "aferze wariatów"

Wyrok w sprawie Lwa Rywina sugeruje, że afera Rywina została wymyślona przez paru wariatów. To niedobry wyrok - komentuje Jan Rokita, lider Platformy Obywatelskiej, dzisiejszy gość Faktów INTERIA.PL.

/INTERIA.PL

Na pytanie, czy jego zdaniem będą jakieś konsekwencje tej afery, Rokita odpowiedział: - Chyba już są: stracił posadę Kwiatkowski, odchodzi rząd Millera, rozpadł się SLD. Teraz jeszcze chodzi o konsekwencje prawne.

W opinii Rokity, komisja śledcza powołana do zbadania tej sprawy nie skompromitowała się: - Ujawniła prawdę o Polsce. I to jej wielka zasługa. Natomiast zwrócił uwagę na końcowy raport z jej prac autorstwa Anity Błochowiak: - To w ogóle nie są żadne wnioski - stwierdził.

Zapytany o to kto stał za Rywinem wysyłając go z korupcyjną propozycją odpowiada krótko: SLD.

Lider Platformy Obywatelskiej wykluczył możliwość koalicji z Socjaldemokracją Polską, zapowiada dalszą walkę wyborczą z Samoobroną. - Zawiodła AWS, zawiodła lewica. Polacy szukają trzeciego wyjścia tłumaczy popularność partii Andrzeja Leppera.

Szanse na wygraną PO w wyborach parlamentarnych Rokita określił jako "duże, ale nie nieuchronne".

Rokita wyjaśnił, że nie kandyduje do Parlamentu Europejskiego, ponieważ chce kandydować do polskiego.

Z optymizmem jednak podchodzi do wejścia Polski do UE, twierdząc, że "będzie nieźle". Ma jednak zastrzeżenia. - Zamierzam razem z Platformą bronić Nicei, bo zamierzam bronić polskich interesów w Unii. To dla mnie tak, jak to, że 2 plus 2 równa się 4 - deklaruje.

Zapytany o ty, czy po przystąpieniu do UE poprawi się sytuacja ludzi najuboższych odpowiedział: - Z powodu Unii nie. Z powodu naszej pracy i dobrej polityki może się poprawić.

Poseł twierdzi, że nie myśli jeszcze o starcie w wyborach prezydenckich. Jednak ma co do tej funkcji pewne wymagania: - Marzy mi się wielki prezydent. Taki współczesny Batory. A nie kolejny Sas (chodzi o Aleksandra Kwaśniewskiego - red.).

Niedawne informacje o tym, że jego żona Nelly przeszła szkolenie KGB skwitował: - Jak już nie potrafią skompromitować mnie, to się zabierają do mojej żony. Smutne.

INTERIA.PL

Zobacz także