Finowie szczycą się tym, że w ich kraju działa najskuteczniejszy w świecie system kaucyjny. To prosty w założeniu mechanizm, polegający na tym, że konsumenci płacą dodatkową kwotę za opakowanie. Jest ona zwracana, gdy oddadzą je do punktu odbioru. W Polsce zasadę tę znamy doskonale - można zwracać niektóre butelki po piwie, kiedyś oddawało się szklane butelki po mleku. W Finlandii, ale też m.in. w Estonii i ośmiu innych krajach europejskich, system kaucyjny działa jednak znacznie szerzej - obejmuje cały szereg opakowań i punktów depozytowych rozsianych po kraju. Z doświadczeń m.in. Finów wynika, że system kaucyjny przynosi wiele korzyści, a poziom zwrotu opakowań może być bardzo wysoki. Zamknięty obieg Dane PALPA - instytucji, odpowiedzialnej za system kaucyjny w Finlandii - pokazują, że każdy mieszkaniec tego kraju w 2018 roku zwrócił 342 opakowania. Z wszystkich obecnych na rynku jednorazowych butelek plastikowych zaledwie 10 proc. nie wróciło do systemu. 9 na 10, czyli w sumie 460 milionów butelek, trafiło tam z powrotem. Co się z nimi dalej dzieje? Trafiają do recyklingu, gdzie zamieniają się w nowe opakowania, a nawet - kolorowe PET - w ubrania. System kaucyjny w Polsce? W Polsce masa plastikowych butelek - zamiast do recyklingu - trafia na wysypiska śmieci albo, co gorsza, do lasów czy przydrożnych rowów. Koszty usuwania tych odpadów z terenów leśnych w ubiegłym roku wyniosły ponad 18 mln zł - zauważa Polskie Stowarzyszenie Zero Waste. Jego działacze wzywają ministra środowiska i rząd do działań na rzecz wprowadzenia w Polsce obowiązkowego systemu kaucyjnego na opakowania po napojach i zbierają podpisy pod petycją. Towarzyszy im hasło "Wrzucam. Nie wyrzucam". Jak tłumaczy Paweł Głuszyński ze Stowarzyszenia Zero Waste, chodzi o jednolity system dla całego kraju, w którym w większości sklepów będzie można oddać opakowanie, niezależnie od tego, gdzie się je kupiło. - Wysokość kaucji ma też zachęcać do zwrotu tych butelek. Będzie to prawdopodobnie 50 groszy - mówi Interii. Wprowadzenie systemu kaucyjnego ma umożliwić osiągnięcie poziomu ponad 80 procent selektywnej zbiórki opakowań po napojach. Co za tym idzie? Czystsze lasy i ulice oraz wyższy poziom recyklingu. A mamy co zwracać. W Polsce bowiem na rynek corocznie wprowadzanych jest ponad 13 miliardów sztuk opakowań do napojów. Milionowe kary Ponadto goni nas czas. Jeśli nie zmieni się poziom recyklingu odpadów, już w 2020 roku największe polskie miasta zapłacą milionowe kary za niespełnienie minimalnych norm, do czego zobowiązują je unijne przepisy. Dwa dokumenty - dyrektywa ramowa o odpadach oraz dyrektywa w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko - nakładają na Polskę konkretne zobowiązania. Według nich, w 2020 r. - 50 proc., a w roku 2035 - 65 proc. odpadów powinniśmy poddawać recyklingowi. A to nie wszystko. - Do 2025 r. kraje UE mają odzyskiwać 77 proc. butelek PET, które zostały wprowadzone na rynek. Do 2029 r. ma to być 90 proc. Nie da się tego zrobić bez wprowadzenia obowiązkowego systemu kaucyjnego na opakowania po napojach - tłumaczy Interii Joanna Kądziołka z Zero Waste Polska. Czy da się to zrobić? - Dobrym przykładem jest Litwa, gdzie jeszcze kilka lat temu poziom odbioru tworzyw sztucznych z gospodarstw domowych wynosił 33 proc. Po wprowadzeniu systemu kaucyjnego, poziom ten wzrósł do 92 proc. w drugim roku jego funkcjonowania - mówi. Z badań Stowarzyszenia Zero Waste wynika, że 88 proc. Polaków popiera wprowadzenie systemu kaucyjnego. Opór ze strony producentów System kaucyjny zakłada zwiększenie odpowiedzialności, także finansowej, producentów. I tu pojawiają się problemy. - Opór jest przede wszystkim ze strony producentów napojów w puszkach aluminiowych. Twierdzą oni, że stworzony przez nich system dobrowolny przynosi dobre efekty, 80 proc. puszek jest zbieranych, a wprowadzenie nowego systemu podniosłoby tę efektywność tylko o kilka procent i byłoby droższe. Opór prawdopodobnie będzie też ze strony browarów, które już mają swój system kaucyjny - tłumaczy Paweł Głuszyński. Minister Kurtyka: Ograniczenie odpadów to priorytet Co na to rządzący? Ministerstwo Klimatu wydaje się być pozytywnie nastawione do zmian. Sam Michał Kurtyka, który objął nowo utworzony resort, zapowiadał, że jednym z priorytetów jego ministerstwa będzie ograniczenie ilości odpadów przez bodźce ekonomiczne. "Chciałbym wprowadzić zasadę poszerzonej odpowiedzialności producenta. Chciałbym, żebyśmy nadali odpadom pewną wartość" - deklarował w radiowej "Jedynce". Poprosiliśmy ministerstwo o odniesienie się do pomysłu wprowadzenia obowiązkowego systemu kaucyjnego w Polsce. W przesłanej Interii odpowiedzi resort klimatu zaznacza, że wymagałoby to odpowiedniego umocowania w prawie i większych zmian dotychczasowego systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta. "Okazją do wprowadzenia takich zmian systemowych jest przygotowywana obecnie transpozycja tzw. pakietu odpadowego m.in w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta, co może być także okazją do wprowadzenia systemu kaucyjnego" - napisano. Ministerstwo zaznacza też, że trwają prace nad przystosowaniem polskiego prawa do unijnych wytycznych. Podczas spotkania konsultacyjnego, które miało miejsce we wrześniu br. jeszcze w Ministerstwie Środowiska, dyskutowano także nad systemem kaucyjnym. *** Poniżej publikujemy pełną odpowiedź Ministerstwa Klimatu: Wprowadzenie systemu kaucyjnego wymaga odpowiedniego umocowania w prawie. Dotychczasowy system rozszerzonej odpowiedzialności producenta i przepisy dotyczące opakowań, które obowiązują od 2014 r., były projektowane bez uwzględnienia obowiązkowego systemu kaucyjnego. Ewentualne wprowadzenie obowiązkowej kaucji na opakowania będzie więc musiało być powiązane z szerszymi zmianami dotychczasowego systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Okazją do wprowadzenia takich zmian systemowych jest przygotowywana obecnie transpozycja tzw. pakietu odpadowego m.in w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta, co może być także okazją do wprowadzenia systemu kaucyjnego. 2 września 2019 r. podczas otwartego spotkania konsultacyjnego w sprawie transpozycji przepisów UE do polskiego prawa, w Ministerstwie Środowiska przedstawiony, omówiony i przedyskutowany został m.in. system kaucyjny. Więcej informacji nt. spotkania można znaleźć na stronie MŚ, pod adresem: https://www.gov.pl/web/srodowisko/w-m-o-systemie-rozszerzonej-odpowiedzialnosci-producenta. Ponadto tzw. pakiet odpadowy na nowo definiuje zakres rozszerzonej odpowiedzialności producentów za zagospodarowanie odpadów powstających z produktów przez nich wytworzonych. Nowe przepisy określają minimalny poziom finansowania zagospodarowania odpadów przez wprowadzających (producenci i importerzy) produkty do obrotu. Wprowadzający powinni finansować tzw. koszty netto czyli koszty zagospodarowania odpadów, po uwzględnieniu dochodów z ponownego użycia i ze sprzedaży surowców wtórnych pochodzących z ich produktów. Wprowadzający produkty będą obowiązani do pokrycia kosztów selektywnego zbierania, transportu i przetwarzania odpadów na poziomie wymaganym do osiągnięcia unijnych poziomów. Jednocześnie informujemy, że już obecnie obowiązujące przepisy przewidują możliwość stosowania systemów kaucyjnych na zasadzie dobrowolności poprzez zawarcie przez daną branżę porozumienia w tym zakresie z Ministrem Środowiska.