Wizyta prezydenta w Głogowie
Spotkaniem na Rynku z mieszkańcami Głogowa prezydent Aleksander Kwaśniewski zakończył dzisiaj kilkugodzinny pobyt w tym mieście, gdzie przebywał w ramach swojej kampanii referendalnej.
Wizytę w Głogowie (woj. dolnośląskie) prezydent rozpoczął od spotkania z uczniami tamtejszych szkół średnich oraz otwarcia w Zespole Szkół Ekonomicznych pracowni komputerowej. Nowa pracownia z dziewięcioma stanowiskami komputerowymi została otwarta w związku z prezydenckim programem "Internet w szkołach". To już 15 pracownia na Dolnym Śląsku i 266 w Polsce.
Podczas spotkania z młodzieżą prezydent zachęcał do udziału w referendum i głosowania na "tak". Przekonywał, że wejście Polski do Unii Europejskiej jest dla nas najlepszym wyjściem - młodzi ludzie mogą stworzyć nową, silną elitę w Europie, która będzie godnie reprezentować nasz kraj. Oświadczył jednak, że bez wykształcenia, znajomości języków obcych nie będzie to możliwe.
Pytani przez PAP uczniowie przyznali, że na spotkaniu z prezydentem znaleźli się, gdyż zostali wytypowani przez nauczyciela. Niektórzy chętnie wzięli udział w spotkaniu, inni twierdzili, że znaleźli się tu, bo nie mieli innego wyjścia.
Nieco później prezydent przekroczył symboliczną bramę do Europy, ustawioną w centrum Głogowa, oddając głos za wejściem Polski do Unii Europejskiej. Zaraz po nim uczynił to były premier Tadeusz Mazowiecki, który towarzyszył prezydentowi podczas wizyty w Głogowie.
Brama do Europy, to miedziana konstrukcja z wmontowanym licznikiem pokazującym liczbę osób przekraczających symboliczne wrota do Europy. Do tej pory bramę przekroczyło ponad 97 tys. osób.
Podczas spaceru po głogowskiej Starówce prezydent namawiał głogowian do uczestnictwa w referendum. Podobnie wypowiadał się podczas wiecu przed głogowskim Ratuszem. Prezydent podkreślił, że od frekwencji zależeć będzie czy wejdziemy do Unii Europejskiej w dobrym stylu czy "prześliźniemy się w bólach i trudzie".
- Unia Europejska stwarza nam szanse w każdej dziedzinie życia. Jeżeli nawet wystąpią jakieś trudności, to będą one chwilowe i do pokonania - powiedział Kwaśniewski.
Kilkugodzinny pobyt prezydenta w mieście przebiegał w przyjaznej atmosferze. Mieszkańcy tłumnie przybyli na spotkanie z Kwaśniewskim, chętnie się z nim witali, zadawali najróżniejsze pytania, wielu chciało zdobyć jego autograf. Na zakończenie głogowianie pożegnali prezydenta gromkimi brawami.
W trakcie wizyty doszło tylko do jednego, niewielkiego incydentu. Policja zatrzymała dwóch młodych mężczyzn, którzy usiłowali skandować: "Kiedyś Moskwa, dziś Bruksela". Policja szybko, lecz grzecznie odizolowała eurosceptyków.
Podczas całego spotkania prezydent wielokrotnie podkreślał pozytywy wejścia Polski do Unii Europejskiej. Zaznaczył jednak, że po referendum nie obudzimy się w nowej, lepszej Polsce.
- Czeka nas bowiem jeszcze szereg zadań, a najważniejsze z nich to: reforma finansów publicznych oraz uchwalenie budżetu na 2004 rok - powiedział prezydent podczas spotkania z dziennikarzami.
INTERIA.PL/PAP