Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Truszczyński: Kwestię dopłat dla rolników uda się jeszcze zmienić

- Gdybyśmy mieli przyjąć stanowisko Komisji Europejskiej w sprawie rolnictwa, to oznaczałoby, że nie ma miejsca na jakiekolwiek rozmowy - powiedział w RMF główny negocjator Polski, Jan Truszczyński. Dla gościa porannych Faktów, propozycja Komisji, podtrzymująca 25-procentowe dopłaty dla rolników, nie jest zaskoczeniem.

/RMF

Truszczyński wierzy, że uda się to zmienić: "Propozycje Komisji muszą ulec zmianie w dalszej pracy negocjacyjnej, dlatego że jest parę elementów o których wiemy doskonale, i o których partnerzy wiedzą doskonale. Elementy, które nie mogą zostać zaakceptowane w tej postaci w jakiej zostały przedstawione".

Według przedstawicieli Unii, rzeczowa dyskusja o pieniądzach będzie możliwa dopiero po wyborach w Niemczech. Zdaniem unijnych dyplomatów, ich niemieccy koledzy sugerują, żeby w tej chwili w ogóle nie dyskutować w gronie Piętnastki o liczbach, bo to na razie drażliwy temat.

Bez entuzjazmu dla rolniczych propozycji UE

Skrajne opinie towarzyszą ostatecznej propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej dopłat bezpośrednich. - Bez paniki - mówi rząd. - To zdrada - odpowiadają politycy PSL oraz rolnicy. Komisja chce, by polscy rolnicy dostawali dopłaty w wysokości 25 procent tego, co otrzymują z brukselskiej kasy farmerzy krajów Piętnastki. Na pełną sumę Polacy mogliby liczyć w 2012 albo 2013 roku.

Politycy SLD, którzy negocjują członkostwo Polski w UE, odnoszą się do tych ustaleń raczej ostrożnie. Minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz powiedział, że jest jeszcze nadzieja, ponieważ nie jest to zdanie całej Unii a tylko Komisji Europejskiej. Jednak przyznał, że wtorkowe informacje są jednak dla Polski nie najlepsze.

Jako bardzo złe ocenia je Bogdan Pęk z PSL. Uważa, że zgoda na te warunki to zdrada polskich interesów. Pęk uważa, że z całą pewnością jest jeszcze szansa na wynegocjowanie lepszych warunków.

Jacek Soska, prezes Wiejskiego Centrum Integracji Europejskiej mówi, że to skandal: "Pytam premiera Leszka Millera, kto będzie reprezentował interesy polskiego rolnictwa w negocjacjach. Pani Huebner czy trzech członków do konwentu nie mają pojęcia o polskim rolnictwie i nawet chyba nie przeczytali rozdziału siódmego, a mianowicie "rolnictwa". Posłuchaj także relacji reporterki RMF Beaty Grabarczyk:

RMF

Zobacz także