W czwartek nie jest tak upalnie jak w poprzednich dniach. Zamiast tego w wielu miejscach kraju mamy do czynienia z silnymi burzami i opadami deszczu. W wielu miastach Polski pojawiają się rozmaite zjawiska pogodowe, które często mają bardzo widowiskowy przebieg. Jedno z nich zaobserwowano w województwie łódzkim. Prawie tornado w Żychlinie Na profilu Sieć Obserwatorów Burz | Obserwatorzy.info w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie leja kondensacyjnego, który pojawił się w Żychlinie w województwie łódzkim. Nagranie przesłał użytkownik o nicku Kacper. Lej kondensacyjny to zjawisko atmosferyczne, które można pomylić z tornadem. Różni się tym, że nie dotyka ziemi. Może czasem poprzedzić wystąpienie "prawdziwego" tornada, więc tam, gdzie się pojawi, trzeba zachować szczególną ostrożność. Zobacz: Tak rodzi się trąba powietrzna. Lej kondensacyjny znów nad Wielkopolską Lej może zaistnieć jeszcze przed pojawieniem się burzy w danym miejscu. W przeciwieństwie do tornada zjawisko to samo w sobie nie jest groźne i nie powoduje szkód. Gdzie jest burza w czwartek? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że obecnie liczne opady i lokalne burze można zaobserwować w pasie rozciągającym się od Pomorza Gdańskiego, Warmii, po Kujawy, przez centrum Polski, po Śląsk. Miejscami mogą też występować lokalnie na krańcach południowo-zachodnich. W trakcie burz należy się liczyć z opadami deszczu o natężeniu do około 20. Prędkość wiatru może w porywach osiągać do około 80 km/h. Miejscami może też padać drobny grad. Sprawdź też: Są tak silne, że dostają imiona. Dowiedz się, kto nazywa burze i dlaczego Z upływem czasu w mediach społecznościowych mogą się pojawić kolejne doniesienia o występowaniu lokalnie kolejnych lejów kondensacyjnych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!