Sztaby PO i PiS nie porozumiały się w sprawie debat
Sztaby PO i PiS nie doszły do porozumienia w sprawie debat przedwyborczych. Rozmowy w tej sprawie toczyły się w Sejmie.
Ze strony PiS uczestniczyli w nich: poseł Adam Hofman i eurodeputowany Tomasz Poręba, a ze strony PO - eurodeputowany Jacek Protasiewicz i poseł Paweł Olszewski.
Poseł Olszewski powiedział po rozmowach, że w ciągu kilkunastu godzin powinna zapaść decyzja o formule debat. Jak podkreślił, PO nadal proponuje, by PiS zdecydował czy chce debat ekspertów czy kandydatów na ministrów. Olszewski dodał, że nie zawsze proponowani do debat eksperci Prawa i Sprawiedliwości byli kandydatami na przyszłych ministrów w ewentualnym rządzie tej partii. Ponadto - jak podkreślił poseł PO - gdy debatują eksperci, ich zapowiedzi nie są wiążące w takim stopniu jak te składane przez przyszłych ministrów. Olszewski dodał, że nie wyobraża sobie, by nie doszło do debaty Jarosław Kaczyński-Donald Tusk.
PiS nadal stoi na stanowisku, że debata powinna się odbyć na neutralnym gruncie i że powinna być realizowana przez zewnętrzną firmę producencką. Rzecznik PiS Adam Hofman powiedział po rozmowach, że rozmowy będą kontynuowane i że do czasu ich zakończenia szczegóły nie będą ujawniane. Poinformował tylko, że przedstawiciel tego ugrupowania prawdopodobnie nie weźmie udziału w jutrzejszej debacie w Telewizji Polskiej i w piątkowej w TVN24. W tym pierwszym przypadku Prawo i Sprawiedliwość ma zastrzeżenia do obecności w studiu Janusza Palikota, natomiast bezstronności piątkowej debaty nie gwarantuje - zdaniem posła Hofmana - prowadząca ją Monika Olejnik. Adam Hofman zapowiedział, że jego partia będzie chciała doprowadzić do debaty PO i PiS.
IAR/PAP