Szpital w Kraśniku chce wziąć pożyczkę w parabanku. Chodzi o 18 mln zł

Paulina Sowa

Oprac.: Paulina Sowa

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Szpital w Kraśniku jest w dramatycznej sytuacji finansowej. Placówka pożyczyła już 6 mln złotych od starostwa, ale to nie rozwiązuje jej wszystkich problemów, dlatego planuje zaciągnąć kolejny kredyt w wysokości 18 mln złotych w... parabanku. Do spłaty może być nawet 30 mln złotych.

Szpital; zdj. ilustracyjne
Szpital; zdj. ilustracyjne123RF/PICSEL

Lecznica w Kraśniku walczy z coraz większymi problemami finansowymi. Sprawę opisał "Dziennik Wschodni".

Szpital pożyczy 18 mln złotych. Odda prawie drugie tyle

Ubiegły rok szpital zakończył ze stratą na ponad 5 mln złotych. W związku z tym musiał stworzyć "program naprawczy", czyli plan wyjścia z kryzysu. P.o. dyrektor szpitala Maria Słota przedstawiła go radzie powiatu, który jest organem prowadzącym placówkę i program musi zatwierdzić.

Wynika z niego, że szpital chce ratować się zaciągając kolejny kredyt. Pożyczył już 6 mln złotych od starostwa. Kolejna pożyczka może okazać się o wiele bardziej dotkliwa, bo opiewa na 18 mln złotych. Co więcej, placówka chce pożyczyć pieniądze od parabanku.

Tradycyjny kredyt nie wchodzi w grę, bo jak mówiła na spotkaniu z radą powiatu Słota, "banki pracujące na niższej marży mają taką politykę, że nie wspierają podmiotów leczniczych". 

Radny Andrzej Maj (klub Koalicja Polska-PSL), były starosta kraśnicki powiedział "Dziennikowi", że nigdy nie zagłosuje za takim rozwiązaniem.

Wyliczał, że pożyczając taką kwotę szpital będzie mieć do spłaty nawet 30 mln zł.

Ostatecznie program został zatwierdzony przez radę.

Kryzys w szpitalu w Lublinie. Pracownicy bez opłaconych składek ZUS

Z ogromnymi problemami finansowymi mierzy się też szpital dziecięcy w Lublinie. Pod koniec listopada "Dziennik Wschodni" opisał, że pracownicy tamtejszej placówki nie mają opłaconych składek ZUS. Dowiedzieli się o tym przypadkiem. "Żyliśmy w błogiej nieświadomości" - komentowali.

Przedstawiciel szpitala przyznał, że składki nie były opłacane. Powodem są problemy finansowe wynikające z trwające przebudowy kilku oddziałów. Jej wartość podrożała z 59,1 mln zł do 117,3 mln zł. Jak tłumaczy szpital, ma to związek z inflacją i trwającą w Ukrainie wojną, które przełożyły się na wzrost cen m.in. materiałów budowlanych.

Agnieszka Osińska, rzecznik prasowy USD w Lublinie przekazała, że składki nie są odprowadzane za wszystkich 1063 pracowników szpitala, ale działanie jest zgodne z prawem. Szpital podpisał umowę z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w przedmiocie objęcia układem ratalnym składek.

"W ubiegłym tygodniu dyrektor Ryszard Śmiech ogłosił, że szpital potrzebuje 25 mln zł kredytu na bieżącą działalność i dokończenie przebudowy" - informuje "Dziennik".

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Tomczyk w ''Graffiti'' o głosowaniu nad Lex Czarnek: Każdy z tych posłów musi złożyć wyjaśnienia
      Tomczyk w ''Graffiti'' o głosowaniu nad Lex Czarnek: Każdy z tych posłów musi złożyć wyjaśnieniaPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      0
      Super
      relevant
      0
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na