Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Szef IPN gościem Krakowskiego Przedmieścia 27

Oczekiwanie na teczkę od momentu złożenia formularza może sięgnąć nawet kilku lat - powiedział szef IPN, profesor Leon Kieres, dzisiejszy gość Krakowskiego Przedmieścia 27.

Od dziś można starać się o dostęp do swoich akt sporządzonych przez specsłużby PRL. Najpierw należy wypełnić odpowiedni formularz i złożyć go w jednym z 10 oddziałów IPN (Warszawa, Białystok, Gdańsk, Katowice, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Rzeszów i Wrocław) lub w polskich konsulatach za granicą. IPN zacznie udostępniać akta od czerwca lub lipca.

Leon Kieres przyznał, że nie zamierza zaglądać do własnej teczki. - Na razie nie zaglądałem i nie zamierzam w najbliższym czasie zaglądać. Dlatego, że nie jestem tym zainteresowany i to jest moja postawa - powiedział Kieres.

Podobnego zdania jest drugi gość Krakowskiego Przedmieścia 27 - poseł Unii Wolności, kiedyś działacz opozycji, Zbigniew Janas. - Ja nie zajrzę do swojej teczki. To jest moja deklaracja. Dlatego, że kiedy zaczynałem 1978 roku działalność opozycyjną, jakby miałem pełną świadomość. Byłem robotnikiem, ale nie byłem naiwny, że będą tacy, których bezpieka złamie. Sam nie byłem pewny, na ile ja jestem mocny. Cała moja działalność opierała się na zaufaniu do ludzi - powiedział Janas. Poseł UW zamierza jednak skorzystać z możliwości, jaką daje obowiązujące od dziś prawo. Chce bowiem odzyskać materiały, które służba bezpieczeństwa zabrała mu podczas kolejnych rewizji.

Kto pierwszy, za sześć miesięcy, zobaczy teczki jakie zbierały na niego spec służby PRL? Na pewno ważna będzie kolejność wpływu wniosku, ale także wiek i stan zdrowia osób zainteresowanych. Swoje teczki - w pierwszej kolejności - dostaną najstarsi. Formularze wniosków są wspólne zarówno dla osób pokrzywdzonych (czyli inwigilowanych w PRL, a mających teraz prawo dostępu do swej "teczki"), jak i dla byłych funkcjonariuszy specsłużb PRL (ci będą mogli uzyskiwać tylko świadectwa i opinie swej służby). Osoba, która była agentem, nie ma prawa dostępu do żadnych akt. IPN uruchomił też bezpłatną, ogólnopolską linię telefoniczną, gdzie pod numerem 0-800-655550 można otrzymać informację w sprawie wydawania i przyjmowania wniosków. Instytut zacznie udostępniać pierwsze dokumenty - w lipcu. Jako jedni z pierwszych - między innymi ze względu na wiek - swoje teczki dostaną: minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski i Jan Nowak - Jeziorański. - W innych przypadkach, oczekiwanie na teczkę od momentu złożenia formularza może sięgnąć nawet kilku lat - przyznaje szef IPN, profesor Leon Kieres.

RMF

Zobacz także