- To będą bardzo ważne dwudniowe robocze rozmowy prezydentów Polski i Ukrainy, związane oczywiście z groźbą rosyjskiej agresji. Wsparcie Ukrainy to obecnie jeden z najważniejszych priorytetów polityki prezydenta Andrzeja Dudy - powiedział szef BBN. - Będziemy chcieli poznać perspektywę strony ukraińskiej co do możliwego rozwoju wydarzeń w najbliższych dniach, ale i w dłuższym okresie - dodał. Soloch poinformował, że prezydenci będą także rozmawiać "o ewentualnych formach wsparcia, jakiego Polska oraz cały Sojusz będą mogły udzielić Ukrainie, zarówno w wymiarze politycznym, jak i materialnym". - Wiemy, że niektóre państwa deklarują już gotowość do dostarczenia na Ukrainę sprzętu i uzbrojenia defensywnego - zaznaczył. Według szefa BBN prezydenci Duda i Zełenski odniosą się także do ostatnich rozmów, jakie odbywały się w formacie bilateralnym i sojuszniczym. - Przypomnę, że w środę prezydent Zełenski rozmawiał z szefem Departamentu Stanu USA Antonym Blinkenem. Wizyta tak wysokiego przedstawiciela administracji w Kijowe to przede wszystkim bardzo mocny sygnał wsparcia Ukrainy ze strony USA. Intensywne konsultacje na forum sojuszniczym i unijnym prowadzi także Polska - powiedział. Rosja stawia warunki Rosja chciałaby prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO, m.in. o Ukrainę, oraz wycofania się infrastruktury Sojuszu do granic z 1997 r. W przypadku niezrealizowania tych żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania. Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie przy ukraińskiej granicy przez Rosję ponad 100 tys. żołnierzy ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go państwa. Eksperci wojskowi oraz zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji.