Około godziny 11 w czwartek 27 października marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował, że od "mniej więcej od ok. 40 minut trwa atak hakerów" na strony internetowe wyższej izby parlamentu. Senat. "Silny atak hakerski". Tomasz Grodzki ostrzega - Nie wiem, czy to wynika z naszej wczorajszej uchwały o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny, czy to tylko koincydencja, ale trwa silny atak hakerski na nasze serwery - poinformował Grodzki. Dodał, że informatycy intensywnie pracują nad usunięciem problemów. Marszałek wskazał, że strona Senatu już została przywrócona. - Natomiast sprawozdania są drukowane, żeby senatorom je dostarczyć, a internetem z zapasowego połączenia, żeby wysłać do senatorów zdalnych. Także pokazują mi, że jeszcze 10 minut to potrwa, ale sytuacja już - że tak powiem - zmierza ku dobremu - wyjaśnił marszałek Senatu. "Rosja musi zostać pokonana i pozbawiona możliwości zagrażania sąsiadom" Senat w środę przegłosował uchwałę o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny. Uchwała wzywa także społeczność międzynarodową do udzielenia wsparcia Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu prowadzącemu dochodzenia wobec osób odpowiedzialnych za zbrodnie na Ukrainie. Za przyjęciem dokumentu zagłosowali wszyscy obecni na sali senatorowie. Jak przypomniał Senat w uchwale, "24 lutego 2022 roku siły zbrojne Federacji Rosyjskiej rozpętały bestialską wojnę z Ukrainą". Podkreślono, że celem ataku "jest wymazanie z mapy suwerennego kraju oraz wyniszczenie narodu ukraińskiego". "Ukraina jest dziś najważniejszym miejscem, broniącym demokracji i wolności. Rosyjscy najeźdźcy terroryzują mieszkańców ukraińskich miast, bombardując cywilne cele: przedszkola, szkoły, teatry i osiedla mieszkaniowe. Bandyci w rosyjskich mundurach torturują i mordują jeńców wojennych oraz cywilów na okupowanych terytoriach" - napisano. CZYTAJ WIĘCEJ: Senat poprawił ustawę wydłużającą działanie tarczy antyinflacyjnej do końca 2022 r. Jak wskazano, "wszystkie te akty państwowego terroryzmu znamy dobrze z kart historii". "Europejczycy wierzyli, że nigdy już nie zagrozi im ludobójstwo i zbrodnie wojenne. Tymczasem Władimir Putin i jego aparat przemocy wrócili do okrutnych praktyk reżimów: stalinowskiego i hitlerowskiego. Dlatego Rosja musi zostać pokonana i pozbawiona możliwości zagrażania sąsiadom" - dodano. W dokumencie podkreślono, że "heroiczna obrona niepodległości przez obywateli Ukrainy wzbudziła podziw całego wolnego świata".