Siemoniak o zatrzymaniu Pawła Szopy. "Krok milowy do prawdy"

Tomasz Siemoniak minister MSWiA zabrał głos w sprawie zatrzymania Pawła Szopy. Jak napisał na platformie X, ujęcie ściganego czerwoną notą Interpolu twórcy marki Red is Bad, jest "krokiem milowym do ustalenia prawdy". Siemoniak przedstawił także zarzuty postawione w śledztwie dotyczącym RARS.

Tomasz Siemoniak: Krok milowy do prawdy. Śledztwo ws. nieprawidłowości w RARS
Tomasz Siemoniak: Krok milowy do prawdy. Śledztwo ws. nieprawidłowości w RARSMarcin PawlukiewiczReporter

Minister spraw wewnętrznych i administracji przedstawił na platformie X zarzuty, postawione w związku ze śledztwem prokuratury i CBA w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2023.

"Podejrzenie zorganizowanej grupy przestępczej, działania na szkodę interesu publicznego w celu uzyskania korzyści majątkowej, prania brudnych pieniędzy i przekroczenia uprawnień to główne zarzuty" - wyliczał Tomasz Siemoniak

RARS a Paweł Szopa. Tomasz Siemoniak komentuje

"Zatrzymanie na Dominikanie dzięki sprawności polskiej policji i międzynarodowej współpracy policyjnej kolejnego podejrzanego to milowy krok do ustalenia prawdy o bardzo prawdopodobnym ogromnym złodziejstwie w samym sercu rządu PiS" - czytamy we wpisie ministra na platformie X.

Chodzi o zatrzymanie Pawła Szopy, twórcy marki Red is Bad. Szopa był poszukiwany listem gończym i europejskim nakazem aresztowania oraz czerwoną notą Interpolu w związku ze śledztwem ws. nieprawidłowości w RARS.

"Żaden podejrzany nawet na drugim końcu świata nie ukryje się przed polskim wymiarem sprawiedliwości" - zaznaczył minister Tomasz Siemoniak.

Sprawa RARS. Paweł Szopa zatrzymany

Śledztwo w sprawie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych wszczęto pod koniec 2023 roku. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień czy niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS w trakcie procedowania zakupu produktów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego.

Podstawą do wszczęcia dochodzenia były niejawne materiały zgromadzone przez CBA, a także zawiadomienie Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. W ocenie prokuratorów marka Red is Bad otrzymała w ciągu trzech lat zamówienia na pół miliarda złotych i działo się to bez organizowania przetargów.

Zarzuty Pawłowi Szopie postawiono pod koniec sierpnia tego roku. W październiku Szopa domagał się listu żelaznego, jednak Sąd Okręgowy w Warszawie nie wyraził zgody na jego wystawienie.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Biejat wystartuje w wyborach prezydenckich? "Ja zawsze jestem do dyspozycji"Polsat News