We wcześniejszym głosowaniu posłowie odrzucili projekt uchwały przygotowany przez klub PSL, który zakładał, że będzie siedmiu wicemarszałków izby. Za tę propozycją głosowało 174 posłów, 233 było przeciw, a 31 wstrzymało się od głosu. Następnie marszałek Sejmu Marek Kuchciński (PiS) zarządził godzinną przerwę, w trakcie której zgłaszane będą kandydatury na wicemarszałków.PSL walczyło o wicemarszałka O swojego marszałka walczyło Polskie Stronnictwo Ludowe. Prezes tej partii Władyslaw Kosiniak-Kamysz podkreślił, że stając na straży dobrego zwyczaju parlamentarnego ludowcy zgłaszają uchwałę, dotyczącą zwiększenia liczby wicemarszałków do 7, by "zapewnić pełną partycypację wszystkich stronnictw politycznych w parlamencie".- Chcemy, żeby w pracach prezydium (Sejmu) uczestniczyły wszystkie kluby parlamentarne - zaznaczył szef PSL. "To nie chodzi o funkcję wicemarszałka. Chodzi o udział w pracach i swobodę wypowiedzi, również kształtowania porządku obrad" - dodał.Propozycję PSL poparła Platforma Obywatelska. W krótkim przemówieniu Sławomir Neumann - poseł tej partii, przypomniał, że dobrym obyczajem w parlamencie jest, że każdy klub parlamentarny ma swojego przedstawiciela w Prezydium Sejmu. Zaapelował, aby go dochować i dać szansę PSL na miejsce w Prezydium Sejmu.